Nowa okręgówka Sądecko-Gorlicka – Jak może wyglądać?

Nowa okręgówka Sądecko-Gorlicka – Jak może wyglądać?

W 2019 roku czeka nas duża reforma rozgrywek piłkarskich pod egidą OZPN Nowy Sącz. Reorganizacja znana pod roboczą nazwą „dwóch okręgówek” dotknie większość klubów z naszego regionu. Sprawdzamy, jak wyglądałby nowy układ sił, jeżeli sezon zakończyłby się tak, jak runda jesienna.

IV liga
Choć zmiany nie dotkną bezpośrednio tej ligi, trzeba się jej przyjrzeć. To ilość spadkowiczów z IV ligi zdecyduje, ile miejsc pozostanie dla A-klasowców w nowej okręgówce. Sytuacja wygląda, jak na razie, bardzo dobrze. Spadkiem nie są zagrożone żadne zespoły regionu sądecko-gorlickiego. Warto skoczyć jeszcze na chwilę do III ligi, by upewnić się że nie ma tam kto spaść do IV ligi Małopolska –wschód.
Oznacza to, że także ilość drużyn zdegradowanych z omawianej „czwórki” będzie dużo mniejsza. Wydaje się że nikt z „naszych” czterech zespołów, jak Poprad Muszyna (zdecydowany lider), Sandecja II (4 miejse), Barciczanka Barcice (7 miejsce) oraz Glinik Gorlice (9 miejsce) nie jest zagrożony spadkiem. Dla tego w okręgówce do rozdysponowania będzie pełna pula.

V liga
Od sezonu 19/20 w okręgówce sądecko-gorlickiej ma występować szesnaście zespołów. OZPN przyjął uchwałę w której 12 miejsc przyzna zespołom sądeckim, a cztery gorlickim. W tej chwili w okręgówce gra siedem zespołów sądeckich i jeden gorlicki. To oznacza że na awans może liczyć aż pięć drużyn z klasy A Nowy Sącz i trzy drużyny z A klasy Gorlice. Jeżeli jednak awans do IV ligi uzyska liderujący obecnie Poprad Rytro, to do V ligi wjedzie także drużyna z szóstego miejsca, co jest wielce prawdopodobne. Ponadto tylko sześć punktów do wice liderujących Wierchów Rabka traci Gród Podegrodzie i gdyby i oni awansowali, z klasy A weszłaby nawet 7 drużyna, czego wykluczać przecież nie można. Ale… na dziś zakładamy scenariusz tylko ten, który wskazują tabele. Więc?

Liga okręgowa Nowy Sącz/Gorlice w sezonie 2019/2020 (gdyby sezon skończył się tak jak jesień)

Gród Podegrodzie (O)
Skalnik Kamionka Wielka (O)
Orzeł Wojnarowa (O)
Sokół Stary Sącz (O)
Ogniwo Piwniczna (O)
Kolejarz Stróże (O)
LKS Łużna (O)
Łosoś Łososina Dolna (A)
Hart Tęgoborze (A)
ULKS Korzenna (A)
Grybovia Grybów (A)
Zyndram Łącko (A)
Victoria Witowice Dolne (A)
LKS Kobylanka (A)
Podhalanin Biecz (A)
LKS Uście Gorlickie (A)

Taki kształt reformy oznacza że największa walka o awans w obecnej klasie A, nie będzie toczyć się na szczycie tabeli, gdzie łeb w łeb idą Łosoś, Hart i Korzenna. Nawet raczej nie trochę niżej, gdzie świetnie radzi sobie Grybovia i Zyndram, ale o szóste miejsce w tabeli, gdzie Victoria Witowice Dolne będzie rywalizować o premiowane miejsce z przynajmniej z sześcioma kolejnymi drużynami, których dorobek punktowy zamyka się różnicą pięciu oczek. Zarówno apetyt na awans mają trzy drużyny z Nowego Sącza, jak Dunajec, Biegoniczanka i Helena oraz solidna Zawisza, Świniarsko czy nieobliczalna Mszalnica. Jeżeli więc, ktoś szuka wielkich emocji, to najgorętszym miejscem wiosny będzie szóste miejsce w sądeckiej klasie A. W tej lidze ciągle z szansa na awans pozostaje dwanaście zespołów!

Nieco mniej „chętnych” o awans powalczy w Gorlicach. Kobylanka jest już raczej jedną nogą w okręgówce. Jednak drugi Biecz i trzecie Uście, będą musiały odeprzeć atak goniących ich piłkarzy z Sękowej i Zagórzan. Tutaj o trzy premiowane miejsca walczy zatem pięć zespołów.