Griński: byliśmy, jesteśmy, będziemy nie do zatrzymania
Jakub Griński wraz z drużyną Tylicz Ski zgarnia puchar za pucharem. Jako zawodnik Heleny Nowy Sącz, choć droga jeszcze daleka, jest na dobrym szlaku prowadzącym do klasy okręgowej. Kawa, herbata czy coś innego 
w dłoń i zapraszamy do lektury.
Wygraliście w tym sezonie rozgrywki Ekstraklasy w Sufigs Lidze Orlika. Należą się Wam gratulacje, a Ciebie prosimy o ocenę tych rozgrywek.
Dziękuje w imieniu swoim oraz drużyny. Łatwo nie było, ale osiągnęliśmy cel, jaki sobie założyliśmy. Teraz możemy się na chwilę rozluźnić i odpocząć. Poziom w lidze z roku na rok jest coraz wyższy. Mecze są bardziej wymagające, a drużyny nieprzerwanie grające w Ekstraklasie znają swoje słabe i mocne strony. Każdy zespół się wzmacnia, jest kilku czynnych oraz bardzo doświadczonych zawodników. Generalnie poziom jest bardzo wysoki.
Jesteś w stanie wskazać najtrudniejszego przeciwnika?
Z każdą drużyną gra się bardzo ciężko, zwłaszcza w rundzie finałowej. Nie ma meczów łatwych, a skoro mam kogoś wskazać to wymagającymi przeciwnikami są: Dom Weselny Sylwia i Sandecja Old Boys. Z drugiej strony takie ekipy jak Gold Team czy BDM Finanse potrafią bardzo wysoko zawiesić poprzeczkę.
Biorąc udział w rozgrywkach jesteś jednocześnie zawodnikiem, ale na pewno także obserwatorem. Którego z piłkarzy można wyróżnić?
Ciężko jest wymienić jedną osobę, bo w tym roku błyszczało kilkanaście osób z większości drużyn. Na pewno wrażenie robi Aleksander oraz Damasiewicz z Sandecji, Zieliński, Owsianka, Plata z DW Sylwia, Zawiślan, Zygmunt z Baz Palu, Maciuszek z Gold Teamu czy Rosiek z Wiśniowskiego.
Co możesz powiedzieć o swojej drużynie? Jaki macie przepis na odnoszenie sukcesów?
Udało się nam stworzyć niezły kolektyw, który póki co rozpędził się i nie zamierzamy zwalniać tempa. Uważam, że w naszym zespole nie ma wielkich nazwisk czy indywidualności, chociaż gdy nie idzie, to zawsze znajdzie się ktoś, kto pociągnie zespół, np. Grzesiek Maciaszek, Maciej Sroka, Tomek Szczurek lub ten kto postawi „mur” – Andrzej Małek czy Rafał Pieńko. Cała nasza drużyna zasługuje na wyróżnienie, bo razem byliśmy… jesteśmy… będziemy… (śmiech) nie do zatrzymania.
Emocje po rozgrywkach na orliku jeszcze nie opadły, ale zapewne powoli zaczynacie myśleć o rozgrywkach halowych?
Teraz jest czas na odpoczynek, ale z każdym dniem będziemy myśleć o wejściu na halę. Chcemy obronić tytuł po raz czwarty. Czekam również na Grand Prix i nie wyobrażam sobie, że mogłoby zabraknąć tej imprezy w tym roku. Jest to świetny turniej, w którym poziom jest bardzo, ale to bardzo wysoki, gdyż występuje w nim wielu czynnych zawodników. Na pewno Łukasz Frączek, którego serdecznie pozdrawiam, zorganizuje profesjonalnie kolejną edycję, abyśmy już jako Rabatem.PL mogli obronić tytuł. Mamy bardzo dobry zespół, w którym panuje świetna atmosfera. Grand Prix to świetna okazja, by zagrać turniej, a po turnieju spotkać się i świętować. (śmiech)
W rozgrywkach ligowych, mamy tu na myśli te klubowe, wróciłeś do Heleny Nowy Sącz. Cel obecnego lidera to awans?
Zgadza się, wróciłem do tego klubu, jednak czy awansujemy to się jeszcze okaże. Nie dzielimy skóry na niedźwiedziu i nie wybiegamy za daleko w przyszłość. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu, a potem zobaczymy.
Czy Helena według Ciebie jest mocna? Która z drużyn może Wam zaszkodzić?
Helena jest mocna, to fakt. Lecz mamy jeszcze dużo do poprawy. Mamy młody zespół połączony z doświadczonymi zawodnikami, jak Fabian Kiełbasa czy Adam Tumidaj, który wzmocnił nasze szeregi oraz Rafał Pieńko, Bartłomiej Gryzło oraz Sebastian Maciaszek. Musimy się zgrać i powinno być wszystko w porządku. Odnośnie drużyn, które mogą nam zagrozić to Victoria się rozpędza, Mszalnica pokazuje, że nie zamierza zostać w A – klasie czy beniaminek z Marcinkowic. Będziemy walczyć o pierwsze miejsce, tym bardziej, że w tym roku jest 50 – lecie klubu i A – klasa to nie miejsce dla Heleny Nowy Sącz.
(Seba)
********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:
www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl
.
.
