Skontaktuj się z nami

NaszWywiad

Rozmowa z Piotrem Saratowiczem, trenerem czwartoligowego Skalnika.

 

Rozmowa z Piotrem Saratowiczem, trenerem czwartoligowego Skalnika.

 

Zapraszamy do przeczytania rozmowy z Piotrem Saratowiczem byłym piłkarzem m.in. Popradu Muszyna, Termalici Niecieczy czy Unii Tarnów. Obecnie jest on trenerem czwartoligowego Skalnika Kamionka Wielka. Z trenerem Saratowiczem porozmawialiśmy o jego drużynie oraz o całej IV lidze.

Bilans Skalnika na koniec 2020 roku to 5 zwycięstw, 2 remisy oraz 8 porażek. Jak oceni Pan rundę jesienną w wykonaniu swoich podopiecznych?

Ocenił bym dwufazowo, to znaczy pierwsza część rundy była bardzo udana w naszym wykonaniu, zajmowaliśmy miejsce w pierwszej dziesiątce punktując w szczególności na własnym stadionie.  Kryzys natomiast dopadł nas w drugiej połowie rundy na przełomie października i listopada, gdzie zanotowaliśmy cztery porażki pod rząd, co w głównej mierze zamazało dobry obraz z początku. Podsumowując ocenił bym rundę na trzy z plusem.

Z którego meczu w wykonaniu swojej drużyny był Pan najbardziej zadowolony?

Myślę, że mecz z Wolanią był jednym z najlepszych. Drużyna w stu procentach wypełniła założenia taktyczne graliśmy wysoko agresywnie stwarzając sobie dużo sytuacji podbramkowych, wygrywając mecz i momentami grając naprawdę fajnie w piłkę, co docenili licznie zgromadzeni kibice dziękując zawodnikom po zakończonym meczu.

Którego zawodnika ze swojej drużyny mógłby Pan wyróżnić? A, który zawodnik rywali „spodobał się” Panu najbardziej ?

Nie mam zwyczaju wyróżniać indywidualnie, ponieważ na wynik, który osiągnęliśmy w tej rundzie zapracował każdy gracz z osobna dokładając nawet najmniejszą cegiełkę co później przełożyło się na końcowy wynik. Jeżeli chodzi o zawodników drużyn przeciwnych to na pewno jest dużo utalentowanych graczy, myślę że ciekawie zapowiada się kariera Patryka Nowaka z Sokoła Słopnice, także duży potencjał prezentuje Sebastian Wąchała z Popradu Muszyna.

Czy w Skalniku nastąpią jakieś ruchy kadrowe przed wiosennymi meczami ?

Priorytetem jest utrzymanie dotychczasowej kadry, natomiast nie wykluczone że będziemy chcieli pozyskać 2-3 zawodników.

W tym sezonie IV liga została powiększona do 20 drużyn. Czy uważa Pan, że to była dobra decyzja, czy jednak niekoniecznie? Czy ze względu na ten ruch spadł poziom w IV lidze?

Myślę że to była najlepsza opcja jaką podjął MZPN w dobie pandemii, dzięki temu rozgrywki są ciekawsze ze względu na podział w dalszej części sezonu na grupę mistrzowską i spadkową co podwójnie mobilizuje drużyny, żeby dostać się do tej pierwszej, a co za tym idzie mieć minimum pewne utrzymanie w lidze. Jeżeli chodzi o poziom to nie uważam żeby był niższy , na pewno zauważalne jest to że coraz więcej klubów jest lepiej zorganizowanych.

Jak będzie wyglądał okres przygotowawczy Pańskiej drużyny do rundy wiosennej ?

Treningi wznawiamy 20 stycznia będziemy głównie trenować na obiektach gminnych w trakcie mikrocyklu tygodniowego będziemy realizować trzy jednostki treningowe. W planie mamy również zakontraktowane osiem sparingów, które będziemy rozgrywać na boiskach sztucznych w Stróżach i Barcicach.

Grał Pan w juniorach Górnika Zabrze, Piasta Gliwice czy Dunajca Nowy Sącz. W seniorach ma Pan za sobą występy w Niecieczy, Popradzie Muszyna czy Unii Tarnów. Wiemy że grałeś w Filipem Piszczkiem w Muszynie, z jakimi innymi znanymi piłkarzami grałeś lub rywalizowałeś podczas gry w piłkę?

Takim piłkarzem był na pewno Ryszard Staniek srebrny olimpijczyk z Barcelony 92, Reprezentant Polski z którym miałem przyjemność występować w Piaście Gliwice.

Pana doświadczenie trenerskie jak na tak młody wiek jest bogate, pierwszym klubem seniorskim była Mszalnica, nieoficjalnie też pomagał Pan w trenowaniu Barcic, czy obecnie Skalnik, czy mógłby Pan wskazać piłkarzy którzy dobrze rokują od A klasy, przez okręgówkę czy obecną IV ligę ?

Mam kilku na uwadze, natomiast nie będę zdradzał nazwisk. Ogólnie jest dużo zawodników z niższych lig, którzy z powodzeniem poradzili by sobie na poziomie czwartej ligi. Dobrym przykładem jest wspomniany Filip Piszczek, który z A–klasowego Lubania Tylmanowa wybił się i obecnie biega na boiskach Ekstraklasy w barwach Cracovii.

(Dominik Głąb)

 

Reklama

.

.

.

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w NaszWywiad