Skontaktuj się z nami

Niższe Ligi

Nic śmiesznego, czyli jak wydział bronił/karał bandytę

 

Nic śmiesznego, czyli jak wydział bronił/karał bandytę

Długo męczył się Wydział Dyscypliny OZPN Nowy Sącz ze sprawą boiskowego bandyty z Barcic. Dopiero komunikatem z 17 stycznia obwieścił światu, jaką karę przyznał (chyba ostatecznie) za tak brutalny czyn. Jednak, to nie tylko kara wydaje się tutaj problematyczna. Z przykrością musimy stwierdzić, że także cały proces działania Wydziału Dyscypliny OZPN Nowy Sącz w tej sprawie.

O co chodzi?
30 września 2018 rok. Mecz klasy B, ULKS Przydonica podejmuje Barciczankę II Barcice. W tym spotkaniu niejaki Piotr Rosiek z Barciczanki II w 79 minucie, postanowił wyładować swoją złość na arbitrze głównym spotkania.

Jak czytamy w komunikacie WD, naruszył on nietykalność cielesną sędziego głównego zawodów – poprzez uderzenie sędziego głową w czoło, oplucie sędziego głównego oraz używanie słów wulgarnych. (zapamiętajcie tą frazę, przyda się pod koniec tekstu)

Powtórzmy to jeszcze raz!
Uderzenie głową w czoło, oplucie i  – nazwijmy to delikatnie – zwyzywanie sędziego. Wydział Dyscypliny, ocenił ten występek na rok zawieszenia… tak, nie ma tutaj błędu. Za uderzenie, oplucie i zwyzywanie tylko rok kary – też myślicie że to mało… to doczytajcie historie do końca, a okulary (o ile je nosicie) spadną wam z nosa.

Idąc dalej.
Trzeba zadać kilka pytań. Co stało się że wydział potrzebował, ponad trzy miesiące by podjąć taką decyzje? I dlaczego kara jest, raczej śmieszna? Czy taka niska dyskwalifikacja, nie jest przypadkiem zachętą do powielania patologicznych zachowań? Co trzeba zrobić by wylecieć z futbolu na zawsze?

Odkopujemy komunikaty
I tutaj, im głębiej kopiemy tym bardziej łapiemy się za głowę. W odwróconej chronologii wygląda to tak:

WG OZPN Nowy Sącz komunikatem z dnia 19 grudnia 2018 (miesiąc wcześniej) oznajmił iż:  „Wydział Dyscypliny postanawia anulować decyzję  z dnia 22.11.2018 roku o nałożeniu kary dyscyplinarnej na zawodnika  LKS  Barciczanka  II  Piotr Rosiek. Jednocześnie Wydział Dyscypliny wznawia postępowanie dyscyplinarne w przedmiotowej sprawie w trybie art. 166 Regulaminu  Dyscyplinarnego  PZPN  na wniosek   Rzecznika   Ochrony   Praw Związkowych  MZPN w Krakowie.

Interwencja z góry
Dlaczego zareagował rzecznik? Jaką karę podważył? Czytajcie dalej!
Otóż w dniu 15 listopada 2015 WD OZPN Nowy Sącz ukarał Rośka karą trzech meczy dyskwalifikacji i kara pieniężną 2000 zł.  – tą karę podważył  rzecznik MZPN.

Też łapiecie się za głowę?
To poczekajcie, to nie koniec tej historii… decyzja ta, uchylała postanowienia komunikatu z dnia 11.10.2018. który, (lepiej zapnijcie pasy) ukarał Piotra Rośka karą (TYLKO!!! )trzech meczy dyskwalifikacji. Uzasadniając: Obwiniony dopuścił się wysoce niesportowego zachowania w stosunku do sędziego zawodów.

Dwie frazy – ten sam mecz i to samo sprawozdanie
Prawda, że brzmi inaczej niż fraza, którą kazałem wam zapamiętać na początku tekstu? Nie przewijajcie, pozwolę sobie przypomnieć: „naruszył on nietykalność cielesną sędziego głównego zawodów – poprzez uderzenie sędziego głową w czoło, oplucie sędziego głównego oraz używanie słów wulgarnych.” Coś tu się nie zgadza? Oj chyba wszystko!

Wyjaśniał i nie wyjaśniał
Mało tego. Na decyzję z 11.10.2018 wpływ miały wyjaśnienia obwinionego (czyżby powiedział że to wszystko przypadek?). Co ciekawe, wspomniany winowajca, bandyta – czy zwał, jak zwał, postanowił nie składać kolejnych wyjaśnień przed werdyktem WD z dnia 17.01.2019.

Wnioski cisną się same
Czy tylko wam się wydaje że cała ta historia musi mieć drugie dno? Czy aby nie nadszarpnęła ona zbyt mocno wizerunku Wydziału Dyscypliny, który powinien być krystaliczny? Niestety ma! Jak można wychwycić w komunikatach, przy pierwszej decyzji (kara trzech meczów), w roli członka Wydziału Dyscypliny pracował pan Andrzej Tokarczyk wiceprezes Barciczanki Barcice. Później, na szczęście tej osoby nie wymienia się w kolejnych publikowanych komunikatach. Refleksja widać przyszła, lecz o jeden przystanek za późno.

Łamiemy własny kręgosłup – bo trzeba
Tworząc ten serwis mieliśmy nadzieję że będziemy pisać tylko o sporcie… niestety wytrzymaliśmy w tym postanowieniu ledwie kilka dni. Mamy nadzieję, iż nigdy, żadne wydziały, nie sprowokują nas do przegrzebywania związkowych archiwów. Niech każdy zainteresowany, wyciągnie z tego lekcję na przyszłość. Jeżeli komuś przyjdzie do głowy jednak, polemika z powyższym, ostrzegamy – zawsze możemy tej sprawie przyjrzeć się jeszcze szerzej.

Są rzeczy których odpuścić nie można
Kultura gry, sportowe wartości, szacunek (respekt) do sędziów, oraz jasne, klarowne i sprawiedliwe działania WD są wartością nadrzędną, na której straży nigdy nie zawahamy się stanąć.

(seba)

fot. Sky Sports oraz komunikaty WD OPZN Nowy Sącz

Reklama

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w Niższe Ligi