
B-klasa, 23. kolejka: Dwie drużyny z niepełnym składem, mecz zakończony w przerwie
W 23. kolejce sądeckiej B-klasy dwa zespoły rozpoczęły swoje spotkania w niepełnym składzie. Jedno z nich zakończyło się już po pierwszej połowie.
ULKS Przydonica – KPT Nawojowa 1:10
Zespół z Nawojowej był zdecydowanym faworytem tego spotkania. W pojedynku ostatniej w tabeli Przydonicy z wiceliderem można było spodziewać się wielu bramek i tak faktycznie było. ULKS rozpoczął mecz zaledwie w ośmiu, ale i tak należy się im szacunek za to, że w ogóle podjęli rękawicę. Dziesięć goli zdobytych w pierwszej połowie to i tak mało, bo KPT miało znacznie więcej okazji. Przydonica po pierwszych 45 minutach zrezygnowała z dalszej gry.
LKS Łęka – Barciczanka II Barcice 1:3
Na bardzo ciężkim terenie i podczas padającego deszczu Barciczanka przez długi czas prowadziła wyrównaną grę z Łęką. Remisowy wynik 1:1 utrzymywał się bardzo długo. Dopiero wejście Janika odmieniło oblicze trzeciego zespołu sądeckiej B-klasy. Zaraz po wejściu sam zdobył bramkę, a chwilę później asystował przy golu kolegi, który ustalił wynik na 3:1 dla Barciczanki.
Piątkovia Łęg – Dąbrovia Wielogłowy 0:5
Nic nie zapowiadało aż tak wysokiego zwycięstwa Dąbrovii. Piątkovia jest wyżej w tabeli, a mimo to ekipa z Wielogłów urządziła sobie ostre strzelanie. Dwie bramki zdobył Ciągło, a po jednej Bochniarz, Kuźma i J.Bogdanowicz. Dąbrovia zbliżyła się do swojego rywala na trzy punkty, ale zespół Piątkovii ma dwa mecze rozegrane mniej niż ekipa z Wielogłów.
Orzeł Ptaszkowa – Olimpik Powroźnik 3:2
No i stało się. Olimpik, który na wiosnę jeszcze nie przegrał znalazł swojego pogromcę. Na nasiąkniętym wodą boisku na Cieniawie gospodarze mieli dodatkowy atut w swojej ręce, bowiem małe boisko, na którym występują w roli gospodarza jest im dobrze znane. Spotkały się dwie waleczne drużyny, co było widać nie raz w spięciach pomiędzy zawodnikami, a nawet kibicami obu zespołów. Ostatecznie po bramkach Kumora, Janusza i Krajewskiego niespodzianka stała się faktem.
Jedność Nowy Sącz – Zamczysko Marcinkowice 0:3
Lider z Marcinkowic nie pozwala na dogonienie siebie w tabeli. Wyjazdowe spotkanie z Jednością zakończyło się ich zwycięstwem 3:0, choć do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. W drugiej odsłonie goście włączyli jednak wyższy bieg i po bramkach Gołdasa (z karnego), Bińkiewicza i Sromka wywieźli komplet punktów z Nowego Sącza.
Nawoj Nawojowa – Galicja Nowy Sącz 4:0
Gospodarze tego spotkania – Nawoj, podejmowali Galicję, która w tej rundzie radzi sobie bardzo słabo. Goście rozpoczęli spotkanie w dziesięciu, a kończyli je w dziewiątkę. Nawoj bardzo szybko rozpoczął strzelanie i zapowiadało się na naprawdę wysoki wynik. Niefrasobliwość w ataku i skuteczniejsza obrona Galicji sprawiła, że skończyło się „tylko” na 4:0 dla Nawoja
Zawada Nowy Sącz – Tabaszovia Tabaszowa 1:1
Morale w zespole Zawady wzrosły po ostatnim zwycięstwie nad Galicją i z nadziejami podchodzili do spotkania z wyżej notowaną Tabaszovią. Spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gospodarzy, którzy szybko stracili bramkę i musieli gonić wynik. Wyrównanie miało miejsce na około 20 minut przed końcem spotkania za sprawą Gadziny i to było na tyle, jeśli chodzi o celne trafienia w tym meczu.
(Seba)
********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:
www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek