
Wojciech Tajduś (Orkan Szczyrzyc): Musimy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie
W przerwie zimowej to bodaj najgłośniejszy transfer trenerski w IV lidze Małopolska Wschód. Wojciech Tajduś najpierw po równo 100 meczach zrezygnował z pracy w Sokole Słopnice (rewelacyjnym beniaminku), by chwilę później dostać ofertę z sąsiedniego Szczyrzyca, który jesienią był dużym rozczarowaniem rozgrywek. Zapytaliśmy nowego szkoleniowca Orkana o to, czy zamierza przeprowadzić rewolucję kadrową, jakie są rzeczywiste cele na ten sezon i czy w kolejnych latach w Szczyrzycu będą chcieli wywalczyć III ligę.
Orkan Szczyrzyc to klub z dużymi wymaganiami. Trenerzy długo tam nie pracują. Jaki dostał Pan plan minimum do zrealizowania?
Przed rozpoczęciem sezonu cele były wyższe. W obecnej sytuacji główny cel, który został przede mną postawiony to bez wątpienia jest utrzymanie w gronie IV-ligowców. Jak wszyscy wiedzą w tym sezonie spadnie więcej zespołów. Orkan w tym momencie jest nad kreską, ale ma rozegrany jeden mecz więcej. Różnice w tabeli są niewielkie zarówno do 10 miejsca jak i do strefy spadkowej. Przed podziałem na grupy mistrzowską i spadkową mamy w perspektywie spotkania ze Skalnikiem, który jest zawsze groźnym przeciwnikiem jak i z liderami ligi, czyli Lubaniem Maniowy i Unią Tarnów oraz pauzę. Z pewnością zrobimy wszystko żeby spokojnie się utrzymać.
Czy zimą dojdzie w Szczyrzycu do rewolucji kadrowej?
Zarząd klubu po zakończeniu rundy jesiennej rozstał się z kilkoma piłkarzami. Teraz prowadzimy rozmowy z zawodnikami, którymi chcemy ich zastąpić. Chciałbym żeby w Orkanie występowało jak najwięcej osób z regionu, ale nie jest to łatwe do wykonania w zimowym okienku transferowym, gdzie jak wiadomo do transferu potrzebna jest zgoda klubu, w którym dany zawodnik występował do tej pory.
W rundzie rewanżowej będziecie ekipą, której trzeba się bać?
Póki, co chcemy zamknąć kadrę i wrócić do treningów, rozgrywania sparingów bez obostrzeń i skupić się na normalnym okresie przygotowawczym. Mam nadzieję, że to się stanie jak najszybciej. Kluczem do zadawalających wyników będzie to, żeby na boisku widoczna była drużyna, a nie tylko grupa ludzi o niezłych umiejętnościach.
Czy to prawda, że w Szczyrzycu docelowo, za rok, może dwa, chciano by III ligę?
Myślę, że w obecnej sytuacji nie ma, co snuć tak dalekosiężnych planów. Musimy się skupić na tym, co jest teraz, czyli o zapięciu kadry, odpowiednim przygotowaniu się do rundy wiosennej oraz jak najszybszym zapewnieniu sobie ligowego bytu. Najważniejsza w piłce nożnej pokora i twarde stąpanie po ziemi.
z Wojciechem Tajdusiem, rozmawiał Damian Szczerba
Fot. ulkskorzenna.pl

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek