W Zawadzie planują powrót na A – klasowe boiska

Przed właściwym rozpoczęciem rundy wiosennej Zawada Nowy Sącz ma do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie z ubiegłego roku. Ewentualne zwycięstwo pozwoli im wskoczyć na podium i włączyć się do walki o awans.

Zakładane zdobycie trzech punktów z rezerwami Zamczyska sprawi, że Zawada będzie miała tylko dwa punkty straty do lidera. Taka sytuacja nie pozwala myśleć o niczym innym, jak o promocji do wyższej ligi. Kilka lat temu drużyna z Nowego Sącza w lokalnym futbolu znaczyła znacznie więcej. Warto wspomnieć, że sezon 2010/2011 spędzili w klasie okręgowej, gdzie awansowali po barażowej batalii z Ogniem Sękowa. Niestety przygoda z tym szczeblem okazała się krótka i już po roku Zawada wróciła do “Serie A”.

Zawodnicy oraz działacze sądeckiego klubu widzą przed sobą szansę na awans, więc zabrali się do ciężkiej pracy. W sobotę rozpoczął się obóz dochodzeniowy, który potrwa dziewięć dni i ma wprowadzić zespół na wysokie obroty. W marcu rozpocznie się seria gier sparingowych, która zweryfikuje pracę wykonaną na początku przygotowań, choć ta praca co oczywiste, trwać będzie do pierwszego ligowego starcia.

Pierwsza gra kontrolna odbędzie się 7 marca, w której rywalem będzie Piątkovia Łęg. Kolejnymi sparingpartnerami Zawady będą: Jedność Nowy Sącz (14 marca), Wicher Mogilno (20 marca), Orzeł Ptaszkowa (21 marca), Dąbrovia Wielogłowy (24 marca), Biała Brunary (28 marca) oraz Słomka Siekierczyna (3 kwietnia). Jak widać po powyższej rozpisce Zawada nie zamierza spotykać się z ligowymi rywalami w okresie przygotowawczym, wybierając zespoły z wyższej ligi, bądź innego regionu. Jak życie zweryfikuje plany tego zespołu? Odpowiedź poznamy po kilku pierwszych, wiosennych meczach.

(Sebastian Stanek)