W Nawojowej chcą zbudować mocny Nawoj

Od kilku sezonów Nawoj walczy na poziomie sądeckiej B – klasy. Plany na przyszłość są tam ambitne i pierwszym krokiem ma być powrót na wyższy szczebel rozgrywkowy.

Sezony 2008/2009 i 2010/2011 w Nawojowej są wspominane z utęsknieniem, kiedy to drużyna walczyła w barażach o awans do klasy okręgowej. Niedosyt pozostał jednak spory, bo najpierw na drodze stanęło Ogniwo Piwniczna Zdrój, a następnie decyzja OZPN-u, który zrezygnował z rozgrywania baraży o promocję do wyższej ligi. 

Sięgając pamięcią wstecz można śmiało powiedzieć, że Nawoj na poziomie sądeckiej A – klasy zawsze był ekipą, której należał się szacunek i respekt. Wielu z nas zapewne może przytoczyć masę spotkań z poprzednich lat, gdzie o punkty z tym zespołem było bardzo ciężko. W pewnym momencie coś poszło z złym kierunku, bo od sezonu 2017/2018 drużyna z Nawojowej występuje w B – klasie.

Dopytaliśmy się więc u źródła, jakie plany na przyszłość mają w Nawojowej. – Jeśli chodzi o rundę wiosenną, to cały czas chcemy pracować nad tworzeniem dobrej atmosfery wokół drużyny. Mogą się o tym przekonać zespoły, które już u nas grały. Staramy się zrobić profesjonalną atmosferę, mimo, że gramy w takiej, a nie innej lidze. – powiedział Arkadiusz Bogdański.

– Jest to dla nas zabawa, ale i chęć udowodnienia, że nawet tutaj u nas można zrobić fajną piłkę i całą otoczkę. Chcemy rozwijać się piłkarsko i w każdym meczu walczyć o trzy punkty. Na jakim miejscu skończymy? Tego nikt nie wie, liga pokaże, ale chcemy zaprezentować się, jak najlepiej – dodaje Bogdański.

Drużyna ma zaplanowaną serię gier sparingowych, rozpocznie się ona 20 lutego, a rywalem będzie Koniczynka Ocice. Następnie rywalami Nawoja będą: Biali Biały Dunajec (28 luty), Victoria Witowice Dolne (7 marca), Dobrzanka Dobra (14 marca), Ogień Sękowa (21 marca) oraz Wierchy Pasierbiec (28 marca).

(Sebastian Stanek)