Skontaktuj się z nami

Nasz region

Kolejne rozstrzygnięcia w Pucharze Polski

W dniu wczorajszym rozegrana została III runda Pucharu Polski, po której dwóch reprezentantów KEEZA A klasy awansowało dalej. 

Jedno ze spotkań zostało rozegrane już tydzień temu, w którym Barciczanka Barcice po rzutach karnych pokonała Dunajec Nowy Sącz. Za małą niespodziankę można uznać zwycięstwo niżej notowanej Dąbrovii Wielogłowy z beniaminkiem klasy okręgowej Biegoniczanką. Ekipa z Nowego Sącza przeważała przez całe spotkanie, ale nie potrafiła przełożyć tego na gole, gospodarze z kolei skutecznie wykorzystali jedną z nielicznych akcji i trafienie Grzegorza Bogdanowicza przesądziło o awansie do kolejnej rundy.

Jedynym meczem, w którym przegrana drużyna zdołała strzelić choć jedną bramkę było starcie rezerw Barciczanki z Sokołem Stary Sącz. Reprezentant klasy okręgowej nie miał większych problemów i zwyciężył 5:1 po dwóch golach Bartka Kurzei i trafieniach Gryźlaka, Świteckiego oraz Tokarczyka. Kapitalnie od początku sezonu spisują się gracze ULKS-u Korzenna. W lidze wygrali wszystkie pojedynki, nie tracąc przy tym gola, w podobny sposób uporali się z Budowlanymi Jazowsko, zwyciężając 3:0. 

Ciekawie było w meczu Zamczyska Marcinkowice z Heleną Nowy Sącz, gdzie przez cały czas utrzymywał się bezbramkowy remis i dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę. Duża w tym zasługa bramkarza Heleny, który obronił dwie “jedenastki” i znacznie pomógł swojej drużynie w awansie do IV rundy. Jeden z trzech czwartoligowców, Skalnik Kamionka Wielka poradził sobie z Grodem Podegrodzie, a Poprad Muszyna zyskał wolny los. Najciekawiej zapowiadał się derbowy pojedynek pomiędzy Kolejarzem, a Grybovią. Na boisku jednak tylko jedna drużyna zapewniała emocje, bez żadnych problemów Kolejarz pokonał lokalnego rywala 7:0 pokazując, że ma ogromne ambicje, aby swoją przygodę w Pucharze Polski zakończyć dopiero w finale.

 

(Sebastian Stanek)

 

 

Reklama

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w Nasz region