IV liga: Poprad Muszyna lepszy od Sandecji! Limanovia goni czołówkę!

IV liga: Poprad Muszyna lepszy od Sandecji! Limanovia goni czołówkę!

Cztery spotkania odbyły się 2 listopada w IV lidze Małopolska Wschód. W każdym z nich bramki zdobywała tylko jedna drużyna. Najciekawiej było w Muszynie gdzie ciągle mierzący w awans Poprad podejmował Sandecję II.

Co by nie pisać, w Muszynie ciągle mierzą w awans. Mocny zespół nie zawsze jednak potrafi poradzić sobie z rywalami nawet tymi lekko do połknięcia. Tym bardziej cieszy fakt, że ekipa Roberta Kubieli potrafiła u siebie ograć bardzo dobrze zorganizowane rezerwy Sandecji, które choć w tabeli ciągle wyżej, o awansie nawet nie marzą. Bramki dla miejscowych strzelali Wilk i Jarzębak.

Zresztą zabawa w IV lidze polega na tym, że wyniki osiągają ci, dla których sprawa awansu nie jest – nazwijmy to – priorytetowa. W tabeli prowadzi Unia Tarnów, która spełniła swój obowiązek i ograła w Barcicach słabiutką Barciczankę 2:0. Dlaczego dla tarnowian III liga nie jest celem w samym sobie? Otóż z czysto finansowych przesłanek, Unii po prostu na awans nie stać (chyba że coś tam się zmieniło). Ostatnio gdy pytaliśmy o cele na ten sezon, można było usłyszeć że w Tarnowie jest bieda i nawet na ksero ich nie stać, a co dopiero na grę w III lidze. Nie jest wykluczone że Unia znów wygra ligę i znów da się ograć w barażach zwycięzcy z Małopolski Zachodniej, jak miało to miejsce w ubiegłym sezonie.

Po cichu z drugiego fotela III ligę mogą chcieć atakować w Woli Rzędzińskiej. Tam smak gry na tym poziomie już znają i nikt nie mówi że nie chcieli by go zaznać ponownie. Wolania po słabym początku sezonu wykorzystuje fakt że cała czołówka gubi punkty i zdołała do niej doskoczyć. Kolejne trzy punkty zdobyte tym razem nad ekipą Popradu Rytro stawiają ten zespół na trzecim miejscu ze strata tylko czterech oczek do Unii i już tylko jednego do Sandecji II.

Broni nie składa Limanovia. Tym razem wygrała ona na Tarnovi 0:3. Wynik został osiągnięty już po pierwszych 45 minutach. Bramki strzelali Piotr Matras po rzucie rożnym oraz po rzutach wolnych Dawid Plata i Sebastian Jacak.