Coraz więcej odpowiedzi niż pytań w A – klasie

Coraz więcej odpowiedzi niż pytań w A – klasie

Po szesnastej kolejce w sądeckiej A-klasie znacznie poprawiła się sytuacja Biegoniczanki Nowy Sącz, która z pewnością cieszy się z remisu Victorii, praktycznie zapewniając sobie mistrza jesieni.

Zeszły weekend w “Serie A” upłynął pod znakiem derbowych spotkań oraz walki o tytuł mistrza jesieni i “czerwonej latarni” ligi. Jeśli chodzi o fotel lidera i prym po rundzie jesiennej niewiele brakowało, a Biegoniczanka już mogłaby powoli chłodzić szampany. Przed tą serią gier ekipa z Nowego Sącza była po części umownym liderem, bo Victoria miała zaległe spotkanie, które w przypadku zwycięstwa wywindowało by ich na pierwszą lokatę. Teraz sytuacja wygląda już całkiem inaczej, po remisie zawodników z Witowic. Mało brakowało, a ponieśliby pierwszą porażkę w sezonie, jednak w ostatnich minutach Arkadiusz Kmiecik uratował gościom jeden punkt. 

Na dnie tabeli walka również toczyła się na całego i z godziny na godzinę robiło się coraz ciekawiej. W rozegranym jeszcze w sobotę spotkaniu Budowlani okazali się lepsi w derbach, pokonując Górkę i nieco oddalili się od ostatniej lokaty, głębszy oddech ekipie z Jazowska zapewnił Wojciech Burchel, autor dwóch trafień, dzięki którym na pewno jego zespół nie zajmie któregoś z dwóch ostatnich miejsc. Bezpośrednia walka toczyła się już w niedzielę pomiędzy Ogniwem i Wichrem, drużyna z Mogilna jak dotąd na szarym końcu zdołała wznieść się na wyżyny umiejętności i pokonać rywala, co pozwoliło im awansować w tabeli. 

Ten mecz zakończył się nieco przed godziną 13, a ze smutkiem w oczach patrzyli wtedy na tabelę gracze Piątkovii oraz Jedności, a więc kolejny w tej serii gier derbowy pojedynek, od którego zależało naprawdę dużo. Nikt nie chciał być ostatni, a fakty były takie, że stan na godzinę 14 pokazywał nam zarówno Jedność, jak i Piątkovię z dziewięcioma punktami na koncie, co było najsłabszym wynikiem w lidze, jednocześnie oznaczało to zajmowanie lokaty na samym dnie tabeli. Tutaj więcej konkretów pokazali zawodnicy z Nowego Sącza, którzy mimo dobrej gry gospodarzy, nie pozwolili sobie na stratę gola, a dodatkowo zaaplikowali rywalom cztery trafienia. Po spotkaniu z pewnością głęboko odetchnęli, komplet punktów pozwolił im na zajęcie 14. miejsca.

W innych pojedynkach Zamczysko potwierdziło swoją jakość demolując Olimpik Powroźnik 5:0, umacniając się zarazem na trzeciej lokacie. Swoją jakość potwierdził też Adrian Gołdas, zdobywca czterech bramek, którego, jak krążą słuchy już chcą kluby z wyższych lig i wcale nas to nie dziwi. Szlagierem kolejki było z kolei spotkanie Biegoniczanki i Orła Ptaszkowa. Jeszcze nie tak dawno zespoły te mierzyły się w rozgrywkach B – klasy, a teraz pewnie rozpychają się w czołówce sądeckiej A – klasy. Dla Orła była to pierwsza porażka na własnym stadionie w tym sezonie i to pokazuje tylko, że Biegoniczanka jest bardzo mocna i nie zamierza prędko oddać pierwszej lokaty. 

Dobry mecz rozegrała Dąbrovia, która z czystym kontem i trzema zdobytymi bramkami odprawiła Świniarsko, meldując się w środku ligowej stawki. Więcej oczekiwać można było po derbach Amator – Mszalnica, a w szczególności mamy tutaj na myśli bramki. Mszalnicę można nieco z tego wytłumaczyć, brak najlepszego strzelca Jasiurkowskiego oraz forma Amatora, który na swoim stadionie zaledwie pięciokrotnie pozwolił rywalom na strzelenie bramki. Warto dodać, że Mszalnica kończyła mecz w dziesiątkę i nawet to nie pomogło gospodarzom w zmianie końcowego rezultatu.

Ogniwo Piwniczna Zdrój – Wicher Mogilno 0:2
Bramki: Patryk Rola, Marcin Zwolenik.
Orzeł Ptaszkowa – Biegoniczanka Nowy Sącz 2:4 
Bramki: Janusz Pałubiak x2 – Dawid Węglowski x3, Olaf Marczyk.
Amator Paszyn – LKS Mszalnica 0:0
Piątkovia Łęg – Jedność Nowy Sącz 0:4
Bramki: Piotr Borkowski, Łukasz Ożóg, Przemysław Rzeszuto x2.
Dąbrovia Wielogłowy – LKS Świniarsko 3:0
Bramki: Bartek Cisowski x2, Filip Cisowski.
Górka Szczereż – Budowlani Jazowsko 1:2 
Bramki: Kamil Groń – Wojciech Burchel x2.
LKS Ubiad – Victoria Witowice Dolne 1:1
Bramki: Krzysztof Nowak – Arkadiusz Kmiecik
Zamczysko Marcinkowice – Olimpik Powroźnik 5:0
Bramki: Krzysztof Budnik, Adrian Gołas x4.

(Sebastian Stanek)

********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:

www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl