Wystartował X Międzynarodowy Turniej Sokolika – rozmawiamy z Tomaszem Popielą!

W sobotę rano wystartował X Turniej Sokolika. Na kilka chwil przed tym wydarzeniem porozmawialiśmy z głównym organizatorem zawodów, Tomaszem Popielą. Zapytaliśmy o kilka najważniejszych rzeczy, jakie powinniście wiedzieć by zrozumieć jak wielkie jest to wydarzenie nie tylko w skali sądeckiej piłki, ale całej Polski, a nawet Europy. Z Tomaszem Popielą, rozmawiał Damian Szczerba.

Każda edycja była wyjątkowa, ta, która właśnie startuje będzie inna niż wszystkie dotychczasowe. Co nowego przygotowaliście tym razem, w tych trudnych czasach pandemii?

Epidemia coronawirusa mocno odcisnęła piętno na obsadzie turnieju. Wśród trzydziestu dwóch zespołów cztery będą z zagranicy, a były czasy, że tych drużyn bywało nawet szesnaście. Najważniejsze jednak, że po roku przerwy mogliśmy wrócić do Starego Sącza by rozegrać jubileuszowy X Turniej Sokolika. Gwiazdą zawodów będzie hiszpańska Girona FC. W turnieju wystąpi również Reprezentacja Dzieci Polonijnych, które, na co dzień mieszkają i trenują poza granicami naszego kraju. Powołanie tej reprezentacji to mój autorski pomysł. W tym zespole zobaczymy na boisku młodych Polaków z Niemiec, Norwegii, Anglii czy Irlandii. Są gracze Bayernu Monachium, Chelsea czy Hannover 96.

Skoro to już X edycja, a rok temu imprezy nie było, to oznacza, że to już 11lat Sokolika. Masz wiedzę czy komuś z uczestników tych pierwszych edycji udało się zaistnieć w wielkim futbolowym świecie?

Tak, pozwolę sobie ich wymienić, to Iwo Kaczmarski (2014 Korona Kielce) – 2021 Raków Częstochowa, Antek Kozubal (2014 Beniaminek Krosno) – 2021 Lech Poznań, Filip Koperski (2014 Escola Varsovia) -2021 Lechia Gdańsk, Oliwier Zych (2014 Arka Gdynia) – 2021 Aston Villa, Jakub Ojrzyński – (Korona Kielce)- Liverpool Fc.

Co sprawiło i co sprawia, że Sokolik to tak wielka marka i turniej znany w całej Europie?

Sokolik na swoją markę pracował ponad 8 lat. Nie było łatwo, bo to wymagało pracy wielu ludzi, pracy wolontariackiej. Od 2013 roku stanowimy jeden zgrany zespół ludzi, którzy pracują w pocie czoła na pozycję Sokolika. To też sponsorzy, bez których pomocy finansowej moglibyśmy tylko pomarzyć o takich zespołach jak Liverpool, Porto, Roma, Juventus, Borussia Dortmund i wielu innych. To duże koszty, ale też marka Sokolika przyciąga ich właśnie do Starego Sącza.

Jak bardzo plany pokrzyżował wam wspomniany już wcześniej Covid?

Bardzo, niech tylko wspomnę, że w ostatnich dwóch edycjach turnieju maiły zagrać FC Barcelona, Manchester United, Altetico de Madrid czy Paris Saint Germain, jak o tym myślę, to jest człowiekowi po prostu przykro.

Co będzie największym magnesem X edycji?

Największym magnesem jest powrót dzieci do rywalizacji sportowej. Warto przyjechać na stadion w weekend by zobaczyć w akcji ponad 400 młodych zawodników. Takie turnieje są rzadkością w Polsce. Dlatego tym bardziej jestem dumny, że ten najlepszy ma miejsce w Starym Sączu.

Z Tomaszem Popielą, rozmawiał Damian Szczerba.