WŁOCHY – POLSKA 2:3 (22:25, 25:22, 25:20, 22:25, 15:17)
POLSKA: Nowicka, Stysiak, Kąkolewska, Smarzek-Godek, Górecka, Efimienko-Młotkowska oraz Stenzel (libero), Jagła (libero), Różański, M. Łukasik, Łazowska, Alagierska. Trener: Nawrocki.
WŁOCHY: Bosio, Guerra, Lubian Mingardi, D’Odorico, Mazzaro oraz Fersino (libero), Batistoni, Melli, Nwakalor. Trener: Bregoli.
Od zwycięstwa nad Włoszkami rozpoczęły nasze siatkarki udział w Lidze Narodów.
W pierwszym spotkaniu, po dramatycznym spotkaniu pokonaliśmy gospodynie turnieju. Mimo, że Włoszki zagrały drugim składem, bowiem najlepsze trenują osobno przygotowując się do igrzysk olimpijskich, to zwycięstwo ma swoją wymowę.
Warto podkreślić, że nasze zawodniczki zagrały pierwsze poważniejsze spotkanie od dwóch lat, co widać było na parkiecie. Dodatkowo kadra zagrała bez rozgrywającej Marty Krajewskiej, która doznała urazu na treningu i wróciła do Polski.
Gra naszego zespołu przez całe spotkanie falowała. Słabsze spotkanie rozegrała atakująca Smarzek-Godek. Traciliśmy też dużo punktów przez proste błędy.
W tiie-break prowadziliśmy przykładowo 3 punktami, by za chwilę przegrywać jednym oczkiem. Mecz zakończyła asem serwisowym Górecka.
Kolejne spotkanie w Rimini Polki rozegrają już w środę .Rywalkami będą tym razem Serbki.
(DeGie)
fot.sport.tvp.pl
.
.
.
.
.
