Druga drużyna Bruk-Betu Termaliki po raz pierwszy w tym sezonie musiała uznać wyższość rywala. Stało się to w 26. kolejce za sprawą Wierchów Rabka!
Dużą niespodziankę sprawili podopieczni trenera Sebastiana Świerzbińskiego pokonując rezerwy Termaliki i to na ich własnym stadionie. Kapitalnie spotkanie rozpoczęło się dla przyjezdnych, bowiem objęli oni prowadzenie już w 1 minucie za sprawą Łukasza Pazurkiewicza. Odpowiedź gospodarzy nastąpiła 20 minut później a do siatki trafił Tomasz Matuszewski. Jednak kolejne dwa ciosy wyprowadzili zawodnicy Wierchów. Najpierw po jednym z kontrataków bramkarza “Słoni” pokonał Kacper Kęska, a w 36 minucie po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego, Szymon Majeran podwyższył prowadzenie gości. Po zmianie stron bramkę kontaktową dla Niecieczy zdobył Vlastimir Jovanović. Najlepszą okazję do wyrównania gospodarze mieli w 64 minucie, jednak nie wykorzystali rzutu karnego. Wierchy przetrwały napór Termaliki, która ostatnie minuty musiała grać w osłabieniu po otrzymaniu czerwonej kartki. Sensacja stała się faktem i zespół z Rabki wywiózł z Niecieczy komplet punktów. Dla rezerw Termaliki była to pierwsza porażka i strata punktów w tym sezonie.
Bruk-Bet Termalica II Nieciecza – Wierchy Rabka 2-3
Bramki: Matuszewski 22′, Jovanović 49′ – Pazurkiewicz 1′, Kęska 27′, Majeran 36′.
Sędziował: Michał Bobrek (Kraków)
źródło: Wierchy Rabka
.
.
.
.
.
