Pucharowych potyczek ciąg dalszy

Pucharowych potyczek ciąg dalszy

Rozgrywki Pucharu Polski na szczeblu PPN Nowy Sącz wkroczyły w kolejną fazę i trzeba przyznać, że niektóre rozstrzygnięcia są ciekawe, choć osiągnięte bez wychodzenia na murawę. 

We wtorek rozegrane zostały trzy mecze III rundy. W najlepszej sytuacji znalazł się oczywiście Łosoś Łososina Dolna, który otrzymał wolny los i automatycznie przeszedł do kolejnej rundy. Tutaj każdy zespół z przyjemnością przyjmie taki dar, który możemy porównać do nieoczekiwanego spadku od dalekiego członka rodziny. Przed rozpoczęciem środowych spotkań, choć nie jesteśmy wróżbitami, możemy wskazać kolejnych “szczęściarzy”, którzy bez gry awansują dalej.

Pewnie trenerom tych drużyn spadł nieco kamień z serca, bowiem wiemy, jak czasem trudnym zadaniem jest zwołanie ekipy w okolicach godziny 17. w środku tygodnia. Tutaj szczęście uśmiechnęło się do Skalnika oraz Orła Ptaszkowa, którym pozostaje tylko i wyłącznie cieszyć się z tego faktu. Rywale zespołu z Kamionki, a więc Helena, wykonali telefon, w którym poinformowali przeciwnika, że do pojedynku nie podejdą. W drugim przypadku Orzeł “leci” do kolejnej rundy, dostając drugiego walkowera na własną korzyść w tej edycji. Po wycofaniu się Orła Wojnarowa, a tym razem Sandecji II Nowy Sącz blady strach padł na rywala, który będzie próbował stawić czoła ekipie z Ptaszkowej w IV rundzie. Pół żartem, pół serio, beniaminek sądeckiej A – klasy nie przynosi chyba szczęścia swoim pucharowym rywalom, którzy wycofują swoje drużyny. 

Wracając do rozegranych spotkań emocji nie brakowało chyba tylko na meczu Dunajca z Popradem Muszyna, gdzie IV ligowiec sprowadził na ziemię aspirującą do gry wyżej drużynę z Nowego Sącza, zwyciężając pewnie 0:4. Zacięty pojedynek toczył się w Tęgoborzy, gdzie tamtejszy Hart w regulaminowym czasie zremisował z Barciczanką 4:4. Warto nadmienić, że zespół znad Jeziora Rożnowskiego na pół godziny przed końcem spotkania prowadził 4:1. Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę i tutaj lepsi okazali się goście, wygrywając 4:2. Gorąco było także w potyczce Sokoła Stary Sącz z Popradem Rytro, nieco lepszą skutecznością wykazali się gracze czwartoligowca, strzelając o jedną bramkę więcej.

Środa przyniesie nam ostatnie trzy spotkania w tej rundzie, a będą to:
Dąbrovia Wielogłowy – Barciczanka II Barcice
ULKS Korzenna – Gród Podegrodzie
Zyndram Łącko – Kolejarz Stróże

(Sebastian Stanek)