
Piąta kolejka w sądeckiej B – klasie przyniosła pewne przetasowania. Z fotelu lidera strącona została sądecka Zawada, pierwszy komplet punktów zdobyła Galicja.
Pierwsze, okazałe zwycięstwo
Galicja Nowy Sącz czekała, czekała i się doczekała. Jak już wygrywać, to z przytupem, jak miało to miejsce w pojedynku z Królovią. W deszczowej aurze ekipa z Nowego Sącza udała się do Królowej Górnej. Po pierwszej połowie nie zapowiadało się jeszcze na pogrom, na trafienie Galicji, Królovia również odpowiedziała bramką, choć to goście schodzili na przerwę z przewagą. Worek z bramkami rozwiązał się po zmianie stron i finalnie skończyło się 10:1.
Nowym liderem została Piątkovia Łęg, która ograła rezerwy Łososia 4:2. Trzecie zwycięstwo z rzędu stało się faktem. Ekipa, z okolic Jeziora Rożnowskiego miała sporo szans, zarówno, jak ich rywale, tylko z tą różnicą, że przyjezdni byli znacznie konkretniejsi pod bramką i finalnie zdobyli komplet punktów.
Zawada traci fotel lidera
Zawada Nowy Sącz po świetnym początku złapała małą zadyszkę i musiała uznać wyższość spadkowicza z Przydonicy. ULKS szybko wyszli na prowadzenie, natomiast drużyna z Nowego Sącza dzielnie goniła rezultat, ostatecznie jeszcze przed przerwą Mateusz Hojnor pięknym trafieniem na 3:2 zapewnił komplet punktów Przydonicy. Warto pamiętać ponadto, że Zawada ma jeden mecz rozegrany mniej.
Zamczysko Marcinkowice po remisie 3:3 ma na pewno większy niedosyt niż Zabełcze. Wszystko dlatego, że to oni trzykrotnie wychodzili w tym meczu na prowadzenie, ale za każdym razem drużyna z Nowego Sącza nie dawała o sobie zapomnieć, doprowadzając do remisu, który utrzymał się do końcowego gwizdka.
Ogniwo wraca na właściwe tory
Po zeszłotygodniowej porażce Ogniwo Piwniczna Zdrój wraca na zwycięski szlak. Tym razem uporali się na własnym obiekcie z KPT Nawojowa, a strzelanie rozpoczęli już w 2. minucie, prowadząc do przerwy 3:1. Korzystnego rezultatu nie wypuścili już z rąk, dając namiastkę radości swoim kibicom w ten sobotni dzień.
“Darmowe” punkty otrzymała drużyna ATP Binczarowa, gdyż na mecz nie przyjechali zawodnicy Górki Szczereż.
Derby nierozstrzygnięte
Mecz dużej wagi dla obu zespołów rozegrany został w Korzennej. Derby pomiędzy Wichrem i Łęką zakończyły się remisem 4:4 i na rozstrzygnięcie trzeba będzie poczekać do rundy wiosennej. Mimo, iż to Wicher wyszedł jako pierwszy na prowadzenie, to do szatni schodził przy stanie 1:3. Po przerwie również nie brakowało emocji, szczególnie w końcówce, bowiem Wicher stracił bramkę na 3:4 w okolicach 90. minuty, ale w doliczonym czasie gry Patryk Rola wytrzymał wojnę nerwów i “z wapna” doprowadził do wyrównania.
___
Sebastian Stanek
fot. FB Galicja Nowy Sącz

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-

IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -

A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -

A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek









