Zmagania 4. kolejki w IV lidze wschodniej rozpoczęliśmy w Niecieczy, gdzie miejscowa Termalica w składzie wypełnionym ekstraklasowymi zawodnikami pokonała Poprad Muszynę 2:0. Mimo porażki należy pochwalić trenera Popradu oraz zawodników za walkę oraz bardzo ciężkie warunki postawione przeciwnikowi z Ekstraklasy.
Tak jak można było się spodziewać od początku spotkania Poprad nastawiony defensywnie, natomiast gospodarze z Niecieczy w ataku pozycyjnym. Jednak to drużyna z Muszyny jako pierwsza groźnie zaatakowała. W 4 minucie dobrze znalazł się Mateusz Orzechowski, ale piłka po jego strzale poszybowała wysoko nad poprzeczką. Następnie coraz groźniej było pod bramką Popradu. Jako pierwszy po rzucie rożnym groźnie uderzył Wiktor Biedrzycki, lecz nie trafił w światło bramki. Po kwadransie gry futbolówkę do bramki skierował Adam Radwański, lecz zawodnik Termaliki był na pozycji spalonej i gol został nieuznany. Chwilę później, znowu było groźnie pod bramką Popradu, lecz dwukrotnie swój zespół uratował Daniel Bomba. W 20 minucie po raz kolejny swoją znakomitą dyspozycję potwierdził golkiper przyjezdnych. Precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Piotr Wlazło, ale piłkę zmierzającą w samo okienko bramki obronił Daniel Bomba.
Napór gospodarzy trwał w najlepsze, a bramkarz Popradu nadal nie dawał się pokonać swoim rywalom. Wkrótce swoich szans poszukali również zawodnicy Popradu. Po dwóch niedokładnych zagraniach Krystiana Bartoszka swoje okazje mieli Tomasz Bomba oraz Sebastian Szczepański, ale nie zdołali pokonać młodego bramkarza gospodarzy. W 32 minucie dobry kontratak wyprowadzili goście za sprawą Patryka Janika, jednak ponownie zawodnik Popradu, a dokładniej Krzysztof Podgórniak nie potrafił skutecznie sfinalizować akcji. Najbliżej zdobycia bramki goście z Muszyny byli w 35 minucie, kiedy to po uderzeniu z dystansu Tomasza Bomby, piłka uderzyła tylko w poprzeczkę. To co nie udało się gościom, udało się Termalice w 39 minucie. Po dobrym dośrodkowaniu Romana Gergela z rzutu rożnego, futbolówkę do własnej bramki skierował Paweł Szczepanik. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i na przerwę zawodnicy schodzili przy jednobramkowym prowadzeniu gospodarzy.
W przerwie trener Mariusz Lewandowski dokonał, aż pięciu zmian. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i nadal “Słonie” przeważały na boisku. Chwilę po rozpoczęciu gry Adam Hlousek znalazł się w dogodnej sytuacji, ale po uderzeniu głową trafił tylko w słupek. W 56 minucie rozgrywający kapitalne zawody Daniel Bomba, popełnił katastrofalny błąd, który wykorzystał Patryk Czarnowski i podwyższył prowadzenie drużyny Bruk-Betu. Mimo przewagi bramkowej podopieczni trenera Mariusz Lewandowskiego nadal stwarzali sobie groźne sytuacje, lecz drużynę przed dotkliwą porażką cały czas ratował golkiper gości. Do końca spotkania nie zobaczyliśmy już żadnego gola i mecz zakończył się wygraną Bruk-Betu Termalici 2:0. Po 4 kolejkach zespół z Niecieczy prowadzi w tabeli IV ligi wschodniej z kompletem punktów.
Bruk-Bet Termalica II Nieciecza – Poprad Muszyna 2-0 (1-0)
Bramki: Paweł Szczepanik (sam) 39′ , Patryk Czarnowski 56′
Termalica: Krystian Bartoszek – Mateusz Grzybek (46′ Michał Orzechowski), Wiktor Biedrzycki, Nemanja Tekijaski (46′ Sebastian Bonecki), Adam Hlousek – Piotr Wlazło, Paweł Żyra (46′ Patryk Czarnowski), Ernest Terpiłowski (46′ Michal Hubinek), Adam Radwański, Samuel Stefanik – Roman Gergel (46′ Muris Mesanović)
Poprad: Daniel Bomba – Kacper Smoleń, Grzegorz Baran, Paweł Szczepanik – Maciej Wańczyk (57′ Sebastian Wąchała), Mateusz Orzechowski (69′ Dawid Dyląg), Tomasz Bomba (80′ Sylwester Tokarz), Mateusz Wilk (46′ Karol Matras), Sebastian Szczepański, Krzysztof Podgórniak (69′ Kamil Baran) – Patryk Janik.
Sędziował: Patryk Świerczek (Brzesko)
Asystenci: Iwona Kapuścińska i Krystian Chrabąszcz
.
.
.
.
.
