Skontaktuj się z nami

A klasa

Po czterech sezonach Nawoj wraca do A – klasy

W Nawojowej radości nie ma końca, drużyna pokazała prawdziwą moc i wolę walki w rozgrywkach KEEZA B – klasy, czym zasłużyła sobie na promocję do wyższej ligi.

Przed nami co prawda jeszcze jedna seria gier w sądeckiej B – klasie, ale rozstrzygnięcia z ubiegłej kolejki pozwoliły nam poznać mistrza, którym została ekipa z Nawojowej. – Dla nas to troszeczkę niespodzianka, ze względu na to, że przyszedłem do klubu w sierpniu i tak naprawdę wtedy dopiero zaczęliśmy budować zespół, kilka wzmocnień, kilka powrotów, dołączenie juniorów. Sam osobiście na początku tłumaczyłem chłopakom, że chciałbym, aby zespół zakończył sezon w pierwszej trójce – tak sytuację przedstawia Arkadiusz Bogdański.

Patrząc obiektywnie początek sezonu nie był rewelacyjny, w pięciu kolejkach (w tym jedna pauza – przyp.red.) zespół z Nawojowej zanotował tylko jedno zwycięstwo, a biorąc pod uwagę liczebność ligi i ilość kolejek strata robiła się coraz większa. Za moment zwrotny można uznać wysokie zwycięstwo z Królovią w szóstej serii gier. – Początek był ciężki, bo drużyna przy tak dużej zmianie kadrowej musiała się zgrać i złapać swój rytm, a co najważniejsze styl gry. Z opinii trenerów z którymi rozmawiałem po naszych spotkaniach wynika, że graliśmy najładniejszą i najbardziej poukładaną piłkę w sezonie – tłumaczy trener Nawoja. 

Zdroworozsądkowe myślenie, nie stawianie sobie celów na wyrost ostatecznie przyniosło efekt. – Graliśmy z meczu na mecz, nie myśleliśmy o awansie, raczej o każdym następnym spotkaniu. Jak widać wypracowaliśmy sobie awans, który wcale nie był łatwy, więc na pewno to bardzo cieszy, ze względu, że praktycznie do samego końca były emocje. Bardzo mocno nas to podbudowało i jedno co mogę powiedzieć, to nie wchodzimy do A klasy żeby patrzeć na nią z dołu tabeli, a rywalizować, jak najlepiej, nawet z drużynami, które są na szczycie. Wierzę, że nie będziemy drużyną do bicia, a wręcz przeciwnie, pokażemy co potrafimy i jaki mamy pomysł na piłkę – dodaje Bogdański.

Choć na oficjalne zakończenie i radość przyjdzie jeszcze czas, nasz rozmówca już teraz chciałby podziękować wszystkim, którzy wspólnie pracowali na ten sukces. – Dziękuję moim zawodnikom za ten awans, bo spełnili jedno z moich skrytych marzeń. Dziękuję im za zaufanie, walkę i zostawione serducho. Wielkie dzięki dla osób, które zgodziły się na współpracę ze mną, a przede wszystkim Jankowi Kulpie. Z tego miejsca muszę docenić i podkreślić wsparcie sponsorów: Restauracja Nawojka, PU ZIBIMONT Zbigniew Poręba, firma AMDAR – posadzki żywiczne oraz firma budowlano-elektryczka STEIRA – kończy Arkadiusz Bogdański.

Nie pozostaje nam nic innego, jak pogratulować zespołowi z Nawojowej awansu i życzyć powodzenia w “Serie A“!

 

(Sebastian Stanek)

 

Reklama

.

.

.

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w A klasa