Paweł Cieślicki dla naszsport.pl: “Chciałbym zobaczyć w pierwszej reprezentacji kolejnego zawodnika z naszego terenu”

Paweł Cieślicki został prezesem Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Podokręgu Nowy Sącz.

Na 52 delegatów, oddano na niego 100% głosów. Kontrkandydat wycofał się przed wyborami.

W skład nowego zarządu weszli: Stanisław Brożek, Bogusław Klimek, Tomasz Kulig, Jan Kulpa, Andrzej Kuźma (pełnił dotychczas funkcję prezesa), Jerzy Leszczyński, Jan Michalik, Krzysztof Nawalny i Stanisław Sułkowski.

Wczoraj skontaktowaliśmy się z nowym sternikiem sądeckiego futbolu. Zastaliśmy go w Muszynie. 

– Otrzymałem stuprocentowe poparcie, a to zobowiązuje – mówi P. Cieślicki. – Teraz najważniejsze jest dla mnie poukładanie pracy podokręgu oraz przydzielić funkcje wiceprezesów. Nie boję się nowych obowiązków. Jestem doświadczonym przedsiębiorcą. W piłce pracuję też od wielu, wielu lat. Pełniłem różne funkcje.

– Co z planem. Jakie cele stawia przed sobą Cieślicki jako prezes podokręgu?

– Mam wiele pomysłów. Chciałbym postawić na jak najlepsze szkolenie najmłodszych adeptów futbolu, na szkolenie trenerów. Zamierzam również pomóc najbiedniejszym naszym klubom. Poszukać środków finansowych dla nich. Na pewno każdy klub może liczyć na pomoc i wsparcie pracowników podokręgu. Wierzę, że wspólnie zrobimy wiele dla sądeckiej piłki. Bardzo ważna dla mnie będzie również kobieca piłka. Chciałbym, aby rozwijała się w szybkim tempie na naszym terenie.

A co z Barciczanką, oczkiem w głowie prezesa?

– Dawno noszę się z zamiarem rezygnacji z zarządzania klubem – przyznaje Cieślicki. – Zresztą moje finansowanie znacznie się zmniejszyło, co widać po tabeli.

– Czego życzyć Prezesowi?

– Aby covid się w końcu skończył i sport wrócił do normalnych rozgrywek. A sobie życzę, aby za mojej kadencji doczekaliśmy się kolejnego sądeczanina w pierwszej reprezentacji Polski. Bo na naszym terenie jest wielu utalentowanych chłopaków.

(DeGie)

fot. archiwum własne Pawła Cieslickiego