
Kolejna seria gier w sądeckiej “KEEZA” A – klasie za nami. Zobaczcie, kogo postanowiliśmy wyróżnić!
Bramkarz
Adrian Głód (Amator Paszyn)
Bardzo dobre spotkanie Adriana między słupkami Amatora. Drugie czyste konto w tym sezonie, obronił dwie stuprocentowe sytuacje, pewny punkty drużyny.
Obrona
Andrzej Trzepak (Górka Szczereż)
Grający na pozycji środkowego obrońcy kolejny raz zaprezentował bardzo wysoki poziom. Pewny, zdecydowany w swoich interwencjach, niwelował zagrożenie z dala od bramki Górki.
Mateusz Rola (Victoria Witowice Dolne)
Prawy obrońca w meczu z Grybovią był zawodnikiem nie do przejścia, wykorzystując swoją szybkość. Pomagał również w akcjach ofensywnych.
Maciej Mateja (Zawisza Rożnów)
Środkowy obrońca, który kierował defensywą Zawiszy. Dzięki jego skutecznej pracy wraz z kolegami przeszkodził zawodnikom Ogniwa w strwarzaniu sytuacji bramkowych.
Szymon Bogdanowicz (Dąbrovia Wielogłowy)
Szymon po przejściu z Ubiadu do Dąbrovii pokazuje wszystko, czego potrzebuje prawy obrońca. Pewny siebie, spokój i praktycznie wszystkie podania zarówno krótkie, jak i długie trafiają do celu.
Pomoc
Tomasz Tocha (Victoria Witowice Dolne)
Debiut w drużynie z Witowic zakończony zdobytym golem. W meczu wyręczył napastnika Victorii, strzelając na 2:0, uderzając z dystansu tuż obok słupka.
Szymon Witek (Orzeł Ptaszkowa)
Pomocnik w starciu z Jazowskiem rządził na boisku. Dużo walki siłowej, znakomicie obsługiwał napastników asystując przy ich trafieniach.
Michał Kurowski (Zawisza Rożnów)
Środkowy pomocnik zanotował bramkę oraz asystę. Dużo odbiorów, efektywnie w ofensywie, godnie zastąpił na tej pozycji nieobecnego Cisowskiego.
Jakub Bogdanowicz (Dąbrovia Wielogłowy)
Dzięki szybkości i spokoju w grze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Na szczególną uwagę zasługuje bramka numer dwa, wykorzystana sytuacja z zimną krwią, uderzenie tuż przy słupku – bramkarz bez szans.
Atak
Mateusz Zaczyk (KPT Nawojowa)
KPT rozgromiło Olimpik Powroźnik i spora w tym zasługa Mateusza, który może pochwalić się hattrickiem, ale jak na napastnika nie był samolubny, bowiem dwukrotnie obsłużył ostatnim podaniem swoich kolegów.
Mirosław Damasiewicz (Amator Paszyn)
Cenny rezerwowy zawsze jest mile widziany. Wszedł po zmianie stron i dostał od trenera jasny sygnał, aby zrobić różnicę pod bramką rywala. Posłuchał, przyjął do wiadomości i wziął się do pracy czego efektem są dwa trafienia i komplet punktów w pojedynku z beniaminkiem.
(Sebastian Stanek)
********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:
www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek