Za nami trzynasta seria gier w sądeckiej A – klasie, dla niektórych zapewne pechowa, jednak my sprawdzamy dla kogo była szczęśliwa, tym samym zasługując na miejsce w jedenastce kolejki.
Bramkarz
Sebastian Bugajski (LKS Świniarsko)
Bardzo pewny w meczu z Budowlanymi Jazowsko, dobry występ przypieczętowany kilkoma pewnymi interwencjami. Swoim opanowaniem i zachowaniem między słupkami bardzo pomógł drużynie w zwycięstwie.
Obrona
Krzysztof Szkarłat (Zamczysko Marcinkowice)
Kolejny mecz odpowiadał za zadania defensywne, prezes i trener, który nieźle w tej roli się odnajduje. W meczu z Victorią miał do dyspozycji wąską kadrę 12. piłkarzy i tak to poukładał, że Zamczysko mądrze prowadziło grę, a on sam kierował ich poczynaniami w defensywie i ofensywie. Sam zdobył piękną bramkę z okolic 20. metra, w samo okienko, zrywając przysłowiową “pajęczynę”.
Dawid Zawiślan (Dąbrovia Wielogłowy)
Dąbrovia mierzyła się w szlagierze kolejki z Nawojem. Defensywny zawodnik musiał sprostać wyzwaniu, jakim był Grzegorz Maciaszek. Dobrą grą, jak i odpowiednim zachowaniem wraz z pozostałymi obrońcami nie pozwolił, by doszedł on do zbyt wielu sytuacji strzeleckich.
Jakub Frączkowski (Zawada Nowy Sącz)
Olimpik raz na jakiś czas w meczu z Zawadą włączał wyższy bieg, nękając defensywę przyjezdnych. Tutaj szefem był jednak Kuba, który odbierał rywalom chęć do gry, często przerywając ich akcje ofensywne.
Mateusz Krzyżak (Zawisza Rożnów)
Szaleje na lewej flance, jest zdecydowanie w gazie i to nie tylko przysłowiowym. Potrafi wykorzystać swoją szybkość w pojedynkach 1 na 1. Odnajduj się w sytuacjach bramkowych, chociaż może pokusić się o lepszą skuteczność. W meczu z Wichrem dwie bramki i asysta.
Pomoc
Krzysztof Janisz (Zawisza Rożnów)
Jak zawsze na swoim poziomie, jego technika pozwala zespołowi Zawiszy na kreatywne rozwiązania podczas kreowania sytuacji bramkowych. Pewnie egzekwował rzut karny w spotkaniu z Wichrem i dopisał do swojego konta dwie asysty, przy lepszej skuteczności dorobek byłby większy.
Krystian Cisoń (ULKS Przydonica)
W pojedynku z Mszalnicą najlepiej czuł się w… narożniku boiska. To właśnie stamtąd dwukrotnie asystował, wykonując stały fragment gry, po którym Sadłoń oraz Orzeł trafiali do siatki.
Piotr Fyda (KPT Nawojowa)
Zawodnik, który zostawił wiele zdrowia w bocznej strefie boiska. Motor napędowy zespołu, charakteryzujący się ogromną walecznością, ponadto na swoje konto dopisał bramkę.
Grzegorz Orsaczek (Nawoj Nawojowa)
Debiutujący pomocnik wszedł na ostatnie 30. minut i był praktycznie nie do zatrzymania przez graczy Dąbrovii. Często wygrywał pojedynki jeden na jeden z dwoma czy nawet trzema zawodnikami.
Atak
Łukasz Wielowski (Zawada Nowy Sącz)
Średnio wiedzie się Olimpikowi na własnym terenie, gdzie odniósł tylko jedno zwycięstwo. Wykorzystali to zawodnicy Zawady, wykorzystał to Wielowski. Łukasz najpierw przed przerwą w ekwilibrystyczny sposób doprowadził do wyrównania, a po zmianie stron wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Krzysztof Mirek (Zamczysko Marcinkowice)
Świeżo upieczony mąż wrócił do składu Zamczyska, swoją drogą dobrze, że żona pozwala i gratulujemy! Bardzo dobry występ w meczu z Victorią, nacierał na rywali, wielokrotnie wprowadzając ich w zakłopotanie, kreował grę, a dodatkowo zaliczył asystę i strzelił pięknego gola.
(Sebastian Stanek)
********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:
www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl
.
.
.
.
.
