Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka XXXI kolejki

Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka XXXI kolejki

Wraz z Akredytowanym Ośrodkiem Szkoleniowym “Litwiński” zapraszamy  do zapoznania się z najlepszymi zawodnikami zaległej  XXXI kolejki w sądecko-gorlickiej lidze okręgowej

Bramkarz: Mateusz Borzęcki (Dunajec Nowy Sącz)

Jeśli komuś wydawało się, że goalkeeper drugiej siły ligi w pojedynku z LKS Łużna będzie miał wakacyjny dzień to musiał się mocno rozczarować. Mateusz miał bowiem ręce pełne roboty, a “zatrudniony” został już od pierwszych minut rywalizacji.  Kto wie jakim rezultatem zakończyłby się pojedynek, gdyby nie jego wyborna dyspozycja.

Lewy obrońca: Tomasz Michalak (Łosoś Łososina Dolna)

Tropikalne upały nie przeszkodziły defensorowi Łososia w wykonaniu świetnej piłkarskiej roboty. W poczynaniach obronnych bezbłędny. Ponadto efektownymi szusami kilkakrotnie odskrzydlał ofensywne akcje gości z Łososiny Dolnej.

 Środkowy obrońca: Tomasz Rusin (Sokół Stary Sącz)

Generał Sokoła po raz kolejny skutecznie dowodził defensywą klubu ze Starego Sącza. Trafne decyzje, doświadczenie oraz niezmierzona ambicja to atrybuty Tomasza z pojedynku z Uściem Gorlickim. Efekt? Zero straconych bramek.

Prawy obrońca: Dariusz Szczerba (Kolejarz Stróże)

Świetną rundę rozgrywa były zawodnik Orła Wojnarowa. W pojedynkach 1×1 nie bierze jeńców, a z większości takich starć wychodzi obronną ręką. Tak też było w rywalizacji z Grodem Podegrodzie gdzie Dariusz po raz kolejny udowodnił, że jest liderem defensywy Kolejarza Stróże.

Środkowy obrońca: Marcin Szary (LKS Zagórzany)

Jeśli kogoś dziwi fakt, że czwarta siła ligi traci tak mało bramek to wystarczy prześledzić ich skład i odnotować obecność Marcina. Defensor Zagórzan gwarantuje swojemu klubowi w rundzie rewanżowej nie tylko mnóstwo pewności i spokoju, ale przede wszystkim ogromną charyzmę, która jest na wagę złota, szczególnie w trudnych momentach.

Prawy pomocnik: Mateusz Dobosz (Hart Tęgoborze)

Rywalizacja pomiędzy spadkowiczem z Grybowa, a szóstą siłą ligi nie należała do porywających widowisk, jednak gra kilku zawodników mogła się podobać. Naszą uwagę przykuł występ Mateusza, który był najaktywniejszą personą na murawie. Swoje dokonania podsumował jednym trafieniem.  

Lewy pomocnik: Mateusz Zgrzeblak (Łosoś Łososina Dolna)

Aktywny, przebojowy z ciągiem na bramkę przeciwnika. Otworzył wynik rywalizacji z Zawiszą, wykazując się chłodnym umysłem przy zamieszaniu podbramkowym.

Środkowy pomocnik: Konrad Grajewski (KS Biecz)

Zdominował środek pola w rywalizacji z Heleną Nowy Sącz. Idealnie zbilansował grę ofensywną z poczynaniami w defensywie. To właśnie przez tego zawodnika przechodziło większość akcji budowanych przez walczący o ligowy byt KS BIECZ.

Środkowy pomocnik: Dawid Słowik (Zyndram Łącko)

Tradycyjnie już kierował grą łąckiego klubu, a jego SFG siały postrach pośród rwali. Swój bardzo dobry występ podsumował dwoma trafieniami. Prawdziwy lider i kaptan przez duże P.

Napastnik: Michał Olszewski (Kolejarz Stróże)

Strzelił bardzo ważną bramkę, która otworzyła losy rywalizacji. Ponadto jak już zdążył przyzwyczaić fanów KOLEJARZA aktywnie uczestniczył w ofensywnych eskapadach gospodarzy, często cofał się po piłkę do drugiej linii i tam napędzał akcje miejscowych.

Napastnik: Marcin Dutka (KS Biecz)

Stare piłkarskie porzekadło mówi, że zawodnik faulowany w polu karnym nie powinien strzelać jedenastki. Marcin w rywalizacji z Heleną Nowy Sącz zaprzeczył tej teorii- pewnie egzekwując rzut karny. Ponadto cały czas aktywny i waleczny- defensorzy gości nie mieli z nim łatwego życia.