
KO: Sędziowie podnieśli średnią karnych (podsumowanie 14. kolejki)
Czternasta kolejka klasy okręgowej pokazała nam, że mimo fatalnego scenariusza nie warto się poddawać (Hart), że czasem rzut karny w końcówce decyduje o zwycięstwie (Dunajec, Zagórzany), a czasem tego zwycięstwa nie da (Korzenna).
Orzeł Wojnarowa – LKS Łużna 5:0 (3:0)
Bramki: Michalik, M.Mędoń x2, T.Mędoń, Nowak.
Passa Orzeł: 4 mecz bez porażki z rzędu
Passa Łużna: 4 porażka z rzędu
„Czerwona latarnia” ligi pojechała do Wojnarowej z nadziejami na urwanie faworytowi chociażby punktu. Jednak ich wyjazdowe potyczki nie napawały optymizmem, bowiem jako jedyni z całej stawki zespołów klasy okręgowej nie potrafili jeszcze wygrać na terenie rywala. Orzeł rozpoczął od mocnego wejścia w to spotkanie i za sprawą Michalika po kilku minutach prowadził 1:0. Doświadczona ekipa z Wojnarowej nie mogła pozwolić sobie na niekorzystny obrót spraw dla siebie. Kontrola spotkania, kolejne trafienia, a w ostateczności wysokie zwycięstwo 5:0 pozwala na utrzymanie dystansu do czołówki.
Zawisza Rożnów – Skalnik Kamionka Wielka 1:4
Passa Zawisza: 2 porażka z rzędu
Passa Skalnik: 6 zwycięstwo z rzędu
Gdy przyjeżdża do Ciebie taka drużyna, jak Skalnik, z góry zakładać możesz, że o punkty będzie bardzo ciężko. Nadzieją dla gospodarzy było to, że potrafili przecież uporać się u siebie chociażby z Łososiem oraz to, że Skalnik swoje dwie porażki odniósł właśnie na wyjazdach. Boisko pokazało ostatecznie, że zespół z Kamionki swoją piłkarską jakość ma, co przełożyło się na pewne zwycięstwo przyjezdnych.
Grybovia Grybów – Dunajec Nowy Sącz 1:2 (0:0)
Bramki: M.Kiełbasa – D.Migacz, A.Małek.
Passa Grybovia: 2 mecz bez zwycięstwa z rzędu
Passa Dunajec: 3 zwycięstwo z rzędu
Celujący w najwyższe cele Dunajec pojechał do Grybowa po trzy punkty, ale przecież gospodarze znani są z nieustępliwości i nikt, kto przyjeżdża do Grybowa pewniakiem czuć się nie może. Pierwsza odsłona nie obfitowała w bramki, dlatego też zgromadzeni kibice na to co najważniejsze w meczu piłkarskim musieli czekać do drugiej połowy. Ledwo rozsiedli się na swoich miejscach, a Dunajec prowadził 1:0. Dwadzieścia minut zajęło gospodarzom dojście do siebie po tym ciosie i za sprawą Kiełbasy zdołali doprowadzić do wyrównania. Chcący utrzymać się w czołówce Dunajec musiał wywieźć z Grybowa komplet punktów i gdy wydawałoby się, że obie drużyny dostaną po jednym „oczku” – parę minut przed końcem przyjezdni z rzutu karnego przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Zyndram Łącko – Gród Podegrodzie 3:0
Passa Zyndram: 1 zwycięstwo z rzędu
Passa Gród: 2 mecz bez zwycięstwa z rzędu
Zyndram jako beniaminek sezon rozpoczął pozytywnie, ale trzeba przyznać, że ostatni czas był dla nich trudny. Czasem szczęście, czasem dokładność, a raczej jej brak decydowały o tym, że punktów zbyt wielu nie przybywało. Na drodze stanął im tym razem Gród Podegrodzie, który spisuje się poniżej przedsezonowych oczekiwań. Przełamanie Zyndrama przyszło w odpowiednim momencie, bowiem punkty były im niezwykle potrzebne. Na wyróżnienie zasługuje Kucia, autor dwóch trafień.
ULKS Korzenna – Kolejarz Stróże 1:1 (1:1)
Bramki: Hojnor – Krok.
Passa Korzenna: 1 remis z rzędu
Passa Kolejarz: 2 mecz bez porażki z rzędu
Ciężko ocenić to, czy z remisu powinni cieszyć się bardziej zawodnicy Korzennej czy Kolejarza. Gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale rywale ze Stróż pozwolili przez jedynie dziesięć minut cieszyć się z tego wyniku. Jeśli chodzi o bramki to na więcej już nie było stać piłkarzy obu ekip. Przeważającą drużyną byli tutaj goście, ale z drugiej strony, to gospodarze ostatnie minuty grali w przewadze, a dodatkowo nie wykorzystali rzutu karnego, który mógł zadecydować o ich zwycięstwie.
Łosoś Łososina Dolna – Sokół Stary Sącz 1:1 (1:1)
Bramki: Znamirowski – Kruczek.
Passa Łosoś: 9 mecz bez porażki z rzędu
Passa Sokół: 6 mecz bez porażki z rzędu
Patrząc na obecne passy obu zespołów można stwierdzić, że remis to wynik sprawiedliwy, odwzorowujący obecną formę Łososia i Sokoła. Słaby początek sezonu drużyny ze Starego Sącza poszedł już w zapomnienie i może, gdyby ten mecz rozgrywany był we wspomnianym okresie, Łosoś bez większych problemów poradziłby sobie z przyjezdnymi. Sytuacja wygląda obecnie inaczej i między innymi dlatego to Sokół wyszedł jako pierwszy na prowadzenie po stałym fragmencie gry. Gospodarze bili głową w mur, a dosłowne bili po słupkach i poprzeczkach. Dopiero Znamirowski płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. Druga odsłona to rozgoryczenie Łososia po krzywdzącej decyzji sędziego oraz ich nieustanne próby ataków. Sokół starał się kontrować, ale ostatecznie żadna z ekip nie poprawiła swojego dorobku bramkowego.
Hart Tęgoborze – LKS Uście Gorlickie 2:1 (1:1)
Bramki dla Harta: Połeć, Kociołek
Passa Hart: 3 mecz bez porażki z rzędu
Passa Uście Gorlickie: 3 porażka z rzędu
Fatalnie rozpoczął się mecz dla gospodarzy tego pojedynku. Po błędzie bramkarza, sytuację chciał ratować Hajduga, ale zagranie ręką wykluczyło go z dalszej gry, dodatkowo sprokurował rzut karny i jakby tego było mało, goście go wykorzystali. W okolicach piątej minuty przyszłość zespołu z Tęgoborzy nie wyglądała najlepiej, ale chwała im za to, że nie załamali się, tylko wzięli się do pracy. Jeszcze przed przerwą Połeć z rzutu wolnego doprowadził do wyrównania, co dało nadzieję, że ten mecz można jeszcze wygrać. Przez całą drugą odsłonę piłka nie wpadała do żadnej bramki, aż przyszła ostatnia minuta, kiedy to niezawodny Kociołek dał swojej drużynie możliwość sięgnięcia po komplet punktów.
LKS Kobylanka – LKS Zagórzany 0:1 (0:0)
Bramka: Dąbrowski (k).
Passa Kobylanka: 4 mecz bez zwycięstwa z rzędu
Passa Zagórzany: 2 mecz bez porażki z rzędu
Nie dzieje się najlepiej w zespole Kobylanki, która ostatnim czasem wpadła w ewidentny kryzys, a mówimy tu przecież o faworycie do awansu, przynajmniej tym „na papierze”. Derby ziemi gorlickiej toczone były w dobrym tempie i każda ze stron miała swoje dogodne sytuacje. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach Kukla nie wykorzystał rzutu karnego dla gospodarzy. Natomiast w drugiej odsłonie swoją szansę dostali goście, na trzy minuty przed końcem do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Dąbrowski, wykazując się stalowymi nerwami. Jego celne uderzenie zapewniło przyjezdnym komplet punktów.
(Seba)
********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:
www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek