Ruszyła klasa okręgowa, więc wracamy z zestawieniem “Rolbud Jedenastka Kolejki”. Kto zasłużył na wyróżnienie? Sprawdzajcie śmiało!
Podhalanin Biecz po reaktywacji wrócił na lokalne boiska i rozpoczął od zwycięstwa z beniaminkiem z Grybowa. Dzielnie bramki Podhalanina strzegł Dominik Bielamowicz, kończąc mecz z czystym kontem.
Tomasz Kuzera z ULKS-u Korzenna, jak na kapitana przystało stanął na wysokości zadania. Dzielnie sterował blokiem defensywnym, który ostatecznie nie pozwolił rywalom na zdobycie gola, a jego ekipa pokonała Zawiszę 2:0. Świetny mecz, również z czystym kontem rozegrała Helena, mając w swoich szeregach jednego z dyrygentów – Wojtka Fritza. Blok obronny uzupełnia Łukasz Szabla, jego Hart po ciekawym meczu podzielił się punktami z Biegoniczanką.
Defensywa – Bielamowicz, Kuzera, Fritz, Szabla
Pomocnicy – Chronowski, Oleksy, Juszczak, Hedwig
Maciej Chronowski dwukrotnie “ukąsił” przeciwników z Rożnowa, dając swojej ekipie zwycięstwo. Oczywiście, piłka to sport drużynowy, jednak ogromny plus za finalizację akcji. Barciczanka zainaugurowała sezon od remisu ze Skalnikiem, tutaj na wyróżnienie zasługuje Wojciech Oleksy.
Zagórzany mogą być spokojne o przyszłość, mając w składzie takich młodzieżowców, jak Arkadiusz Juszczak. Choć spotkanie zakończone minimalną porażką z Dąbrovią, wspomniany zawodnik kończył mecz z bramką na koncie. Maciej Hedwig ze Skalnika w samej końcówce zapewnił kolegom punkt, trafiając na 1:1 w starciu z Barciczanką.
Atak – Kiełbasa, Cięciwa, Zieliński
Krzysztof Zieliński oraz jego Dąbrovia mogą cieszyć się z historycznego zwycięstwa w klasie okręgowej. Mimo 0:1 do przerwy, ekipa z Wielogłów zabrała się za odrabianie strat, a sygnał do ataku dał właśnie Zieliński, pięknym strzałem z rzutu wolnego.
Tomasz Cięciwa jest zapewne doskonale znany lokalnym kibicom, śledzącym futbol w naszym regionie. Bardzo często nęka bramkarzy rywali, nie inaczej było w starciu z Zyndramem, gdzie zaliczył asystę, strzelił gola i wywalczył “jedenastkę”. Komplet napastników dopełnia Marcin Kiełbasa z Grybovii, co prawda tym razem bez skalpu, ale z bardzo dobrą postawą na murawie.
Sebastian Stanek
.
.
.
.
