Do kompletu pozostała nam ostatnia, najlepsza jedenastka kolejki. Tym razem zaglądamy na najniższy szczebel, czyli do sądeckiej B – klasy.
Między słupkami Oleh Shubeliak, który dzielnie strzegł bramki ATP Binczarowa, co pomogło jego drużynie w osiągnięciu pierwszego sukcesu, jakim jest zwycięstwo 1:0 z Zabełczem.
Przed nim legenda sądeckiej piłki, grający trener Dawid Szufryn, który swoim doświadczeniem wprowadzał spokój w szeregi zespołu. W defensywie także Dawid Kołodziej z ULKS Przydonica oraz Marcin Gigoń z KPT Nawojowa.
Defensywa – dwóch przedstawicieli ATP Binczarowa
Błąd w grafice (Antoni Tobiasz – ULKS Przydonica)
Pomocnicy – Gołdas, Białowodzki, Ręgiel, Romanek
Zamczysko dzielnie walczyło z Piątkovią o komplet punktów, emocjonujący mecz zakończył się wynikiem 3:4 na niekorzyść zespołu z Marcinkowic, w którego szeregach dwoił się i troił Adrian Gołdas, autor dwóch bramek. Po przeciwnej stronie barykady był Dominik Ręgiel, który choć bez trafienia, to jednak mocno napracował się, aby on i jego koledzy mogli schodzić z murawy z trzema punktami.
Filip Białowodzki z Ogniwa popisał się w starciu z Wichrem Mogilno. Jego zespół do przerwy przegrywał, a po zmianie stron wziął sprawy w swoje ręce, strzelając dwie bramki, które dały prowadzenie ekipie z Piwnicznej. Komplet pomocników uzupełnia Sławomir Romanek z ATP Binczarowa, jedyna bramka w meczu była jego autorstwa i jak się okazało, zapewniła komplet punktów.
Atak – ofensywa ze Szczereża, Przydonicy i Łososiny
Na szpicy przedstawiciel Górki Szczereż, która zdobyła jedną bramkę autorstwa Bartosza Czepielika. Kolejnym snajperem Antoni Tobiasz z ULKS-u Przydonica, młodzieżowiec, który w meczu z Górką na kwadrans przed końcem trafieniem zapewnił trzy punkty.
Ostatnim zawodnikiem jest Bartosz Pulit z rezerw Łososia. Wspólnie z kolegami uporali się z LKS-em Łęka 3:1, a on sam wpisał się do notesu sędziego, pokonując golkipera rywala.
Sebastian Stanek
.
.
.
.
