Skontaktuj się z nami

A klasa

KA Nowy Sącz: zapowiedź 11. kolejki

Na pierwsze zwycięstwo poczekają jeszcze piłkarze Mszalnicy, których mecz z Olimpikiem został przełożony, jednak nie oznacza to, że nic w klubie się nie dzieje, bowiem doszło do zmiany na stanowisku trenera.

Na dwóch przeciwległych biegunach tabeli znajdują się Helena Nowy Sącz i Victoria Witowice Dolne. Gospodarze sobotniego pojedynku liderują w tabeli, a na własnym terenie wygrali wszystkie pięć spotkań, co dodatkowo zwiększa skalę trudności dla piłkarzy z Witowic. Ponadto „w gazie” jest Tomek Cięciwa, autor siedmiu bramek w ostatnich czterech meczach i m.in. na nim defensywa Victorii musi skupić szczególną uwagę. Ekipa z Witowic nieco zawodzi, zajmując przedostatnią lokatę, ale bramki strzelać potrafi, o czym świadczy ostatni, przegrany mecz (4:6) z Grybovią.

Nie odbędzie się wyjazdowe spotkanie LKS-u Mszalnica z Olimpikiem Powroźnik. LKS wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, jeśli w przyszłości do tego dojdzie, to jedno jest pewne – dokona tego nowy szkoleniowiec. Doszło do zmiany nazwiska na ławce trenerskiej, Fedkę, zastąpił Oracz. 

Poprawić swoją pozycję w tabeli będzie chciała sądecka Zawada, która podejmie rezerwy Barciczanki. W ekipie z Nowego Sącza w ostatnim czasie coś ewidentnie się zacięło, cztery porażki z rzędu świadczą o tym najlepiej, a sobotni pojedynek może tylko pogłębić kryzys. Z goła odmiennie radzi sobie beniaminek sądeckiej A – klasy, Barciczanka II. Druga drużyna IV ligowca po dziewięciu kolejkach zajmuje wysokie, szóste miejsce. 

Trudne zadanie czeka zawodników Orła Ptaszkowa, drużyna, która zdobywa stosunkowo mało bramek spotka się z Dąbrovią, ta ekipa z kolei może pochwalić się jedną z lepszych ofensyw w lidze. Po mocnym początku Dąbrovia w ostatnich trzech spotkaniach poniosła dwie porażki, co pokazuje, że są do pokonania, ale nadal to trzecia drużyna sądeckiej A – klasy, do której Orzeł musi podejść z pełną koncentracją.

„Z dołka” wyjść chce także ULKS Przydonica, po czterech porażkach z rzędu kolejny mecz nie zapowiada się na ten z kategorii łatwych, bowiem przyjeżdżają goście z Nawojowej, a więc na chwilę obecną jeden z kandydatów do awansu. Swoich szans Przydonica może szukać właśnie w tym, że Nawoj zagra na wyjeździe, gdzie radzi sobie znacznie gorzej. Na własnym terenie wygrał 5/5 spotkań, z kolei na wyjazdach ich bilans to zaledwie jedno zwycięstwo, jeden remis i dwie porażki – różnica więc spora. 

Wicelider z Wojnarowej po przenosinach do sądeckiej A – klasy pewnie krąży w kierunku pierwszego miejsca, ma trzy punkty straty do lidera, ale mecz mniej rozegrany. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek, gdyż rywalem będzie LKS Świniarsko – drużyna, która ostatni raz przegrała w 5. kolejce, 2 września w starciu z liderującą Heleną. Ewidentnie LKS po tamtym spotkaniu złapał wiatr w żagle i nic tu nie jest jeszcze przesądzone. 

Kolejne wyjazdowe zwycięstwo potrzebne jest Zamczysku, aby poprawić swoją sytuację w tabeli i nieco oddalić się od dolnych stref. Rywalem będzie Grybovia, która na własnym terenie spisuje się bardzo dobrze, ponadto gra bardzo ofensywnie, po Helenie ma najwięcej bramek strzelonych w lidze, choć z drugiej strony traci ich także sporo, jak na drużynę z czołówki.


 

Sebastian Stanek

 

 

Reklama

.

.

.

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w A klasa