Przełamanie Mszalnicy to jeden z ważniejszych akcentów 9. kolejki, w której znalazło się dwóch przedstawicieli LKS-u. Kto jeszcze zasłużył na wyróżnienie?
Krzysztof Magdziarczyk obronił bardzo ważny rzut karny przy wyniku 1:0 dla gospodarzy i imponował spokojem oraz pewnością. Wykazał się również dużym refleksem w końcówce po strzale rywala sparował piłkę na słupek. Przed nim Mateusz Ferenc z Nawoja, który uporał się na wyjeździe z Amatorem Paszyn.
Olimpik Powroźnik zachował czyste konto i wywiózł ze Świniarska komplet punktów. Rafał Nieć pewnie spisywał się w defensywie, stawiając z kolegami szczelny mur. Blok defensywny uzupełnia Arkadiusz Nowak z Jedności, jego zespół także ze zwycięstwem, a wspomniany zawodnik pewny, często skutecznie rozbijał zapędy przeciwników z Ptaszkowej.
Defensywa – Magdziarczyk, Ferenc, Nieć, Nowak
Pomocnicy – Gucwa, Karakuła, Anajulu, Nowak
Młodzieżowiec Orła Ptaszkowa Szymon Gucwa na pewno nie może być zadowolony z końcowego rezultatu swojej ekipy, jednak robił spory szum w meczu z Jednością i za to warto go docenić. Korona Beskidu pokazała ogromny charakter, mimo wyniku 0:1 oraz czerwonej kartki w 66. minucie udało się odwrócić losy. Sygnał do ataku dał Jan Karakuła, strzelając na 1:1.
Młodzieżowiec Nawoja Dawid Anujulu z pozytywnym występem w Paszynie, bramka na koncie, trzy punkty – zasłużone miejsce w jedenastce kolejki. Czwarte zwycięstwo z rzędu odniosła Victoria. W jej szeregach aktywny Dawid Nowak, który najpierw trafił w poprzeczkę, a potem już do siatki, ustalając wynik na 2:1.
Atak – Jarosz, Kmak, Krawczyk
Młody Nikodem Jarosz rozegrał bardzo dobre zawody, do bramki dołożył asystę przy trafieniu Janusa. Przy odrobinie szczęścia mógł zdobyć jeszcze jednego gola, zdecydowanie najjaśniejszy punkt ofensywy Mszalnicy.
Orzeł Wojnarowa co prawda z porażką, ale pozytywem postawa Daniela Kmaka, autora bramki otwierającej wynik spotkania, którego nie udało się jednak utrzymać do końca. Podobną sytuację miały Polany Berest, tutaj wynik otworzył Kacper Krawczyk, ale finalnie punkty trafiły do przeciwnika.
Sebastian Stanek
.
.
.
.
