KA Gorlice: walec z Wójtowej dalej rozjeżdża przeciwników (podsumowanie 6. kolejki)

KA Gorlice: walec z Wójtowej dalej rozjeżdża przeciwników (podsumowanie 6. kolejki)

Dość niespodziewanie w tej kolejce przegrał Podhalanin Biecz, zwycięża natomiast po raz kolejny LKS Wójtowa, kontynuując passę meczów bez straty punktów.

Biała Brunary – Moszczanka Moszczenica 5:1 (3:1)
Bramki: samobójcza, P.Szczecina, Ł.Smoła, A.Motyka x2 –  M.Dziadzio.
Przed tym spotkaniem to Moszczanka była wyżej w tabeli od swojego rywala, ale Biała pokazała miejsce w szeregu swoim przeciwnikom, wysoko zwyciężając. Nieco po pół godziny gry było już 4:0 dla gospodarzy, przy drobnej pomocy gości, którzy raz wpakowali piłkę do własnej siatki. Po przerwie Moszczankę dobił Motyka i jedynie na otarcie łez, gola honorowego zdobył wprowadzony w przerwie Dziadzio na dziesięć minut przed końcem.

Glinik Gorlice II – Nafta Kryg 5:0 (5:0)
Bramki: P.Pietrzycki x3, T.Mituś, M.Setlik.
Pół godziny potrzebowały rezerwy IV ligowego Glinika, aby rozmontować zespół z Krygu. Nafta po straconych pięciu golach czuła się z pewnością podle i mimo starań, nie udało się uratować honoru, strzelając choćby jedną bramkę. Dodatkowo na kwadrans przed końcem, „czerwień” obejrzał kapitan i zarazem bramkarz gości – Stróżyk.

Podhalanin Biecz – Olimpijczyk Racławice 1:2 (0:0)
Bramki: D.Michalec – B.Kamiński, Ł.Nigbor.
Pierwsza porażka w tym sezonie zespołu z Biecza stała się faktem. Gospodarze męczeni kontuzjami podeszli do derbowego pojedynku z nadzieją na podtrzymanie passy meczów bez porażki. Długo zgromadzeni kibice czekali na jakiegoś gola, a dokładnie godzinę. Wtedy Łukasz Nigbor wyprowadził gości na prowadzenie. Olimpijczyk nie zamierzał schować się pod głęboką gardą i wyprowadził kolejny cios, a tym razem egzekutorem był Kamiński, który chwilę potem został zdjęty z boiska. Wspomniany zawodnik nie zdążył zapewne jeszcze ochłonąć, a już gospodarze strzelili gola kontaktowego. Przeprowadzane zmiany w Bieczu na nic nie pomogły i więcej trafień już nie padło.

LKS Wójtowa – LKS Ropa 5:1 (3:0)
Bramki: D.Czeluśniak x3, M.Machowski x2 – K.Trojanowicz.
Walec z Wójtowej dalej rozjeżdża swoich przeciwników. Lider gorlickiej A – klasy z kompletem punktów wygodnie rozsiadł się na górnym stopniu podium, choć musi pamiętać, że również Ogień nie stracił jeszcze w tym sezonie ani jednego oczka. Gospodarze po pół godziny gry prowadzili już 3:0 i raczej jasne było, że nie oddadzą tego prowadzenia do ostatniego gwizdka. Przy stanie 4:0 na zryw stać było gości, ale jedna bramka niczego tu nie zmieniała i Wójtowa po raz kolejny cieszyła się ze zwycięstwa.

Victoria Śnietnica – Sokół Staszkówka 1:1 (1:1)
Bramki: J.Jamro – D.Nosal.
Przed tym spotkaniem obie drużyny nie miały na swoim koncie żadnych punktów, więc była to znakomita okazja, aby przez pewien czas nie zajmować ostatniego miejsca w tabeli. Sokół mimo prowadzenia, dał sobie strzelić gola do szatni i w ostateczności wynik po pierwszej połowie, okazał się wynikiem końcowym.

LKS Uście Gorlickie II – LKS Szymbark 1:0 (0:0)
Bramka: Dwa punkty przewagi mieli goście nad swoim rywalem przed tym spotkaniem i natrafiła się okazja, do powiększenia przewagi. Rezerwy Uścia początek sezonu miały fatalny, ale z biegiem czasu coraz lepiej poczynają sobie na boiskach A – klasy. Jedynego gola, na wagę zwycięstwa zdobył wprowadzony w przerwie Maciej Drąg.

KS Bobowa – Ogień Sękowa
mecz przełożony na 9 listopada, 13:30

(Seba)

********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:

www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl