
KA Gorlice: nie ma już drużyn niepokonanych (podsumowanie 7. kolejki)
Po tej kolejce w gorlickiej A – klasie już nie ma zespołów, które mogą poszczycić się tytułem „niepokonanej drużyny”. Zarówno Wójtowa, jak i Ogień musiały uznać wyższość swoich rywali.
LKS Szymbark – Biała Brunary 0:3 (0:0)
Bramki: B.Witek x2, D.Drąg.
Spotkanie dwóch zespołów, które w tabeli były bardzo blisko siebie z jednym punktem różnicy. Pierwsza połowa pokazała sytuację w tabeli, bowiem wymiana ciosów trwała, ale nikt nie potrafił znaleźć drogi do siatki. W drugiej odsłonie goście wzięli się do roboty i raz po raz wyprowadzali skuteczne akcje, które pozwoliły im na zdobycie trzech zwycięskich bramek.
Sokół Staszkówka – LKS Uście Gorlickie II 3:0 (2:0)
Bramki: D.Nosal x2, B.Bochenek.
Sokół, który w poprzedniej kolejce zdobył swój pierwszy punkt najwidoczniej zaostrzył apetyty na kolejną zdobycz. Delikatnym faworytem były rezerwy Uścia, ale to Sokół po dwóch bramkach Daniela Nosala prowadził do przerwy 2:0. Po zmianie stron goście nie mogli znaleźć skutecznego sposobu na to, aby piłka przekroczyła linię bramkową, natomiast gospodarze podwyższyli na 3:0 za sprawą Bochenka i odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
LKS Ropa – Victoria Śnietnica 6:3 (1:2)
Bramki: S.Sarnecki x2, K.Trojanowicz x4 – K.Król, G.Dziurny, R.Dziurny.
Ostatnia drużyna w tabeli – Victoria fatalnie rozpoczęła mecz, bowiem zaraz po pierwszym gwizdku Sarnecki wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Warto jednak pochwalić gości za ambicję, bowiem wzięli sprawy w swoje ręce i do szatni schodzili prowadząc 2:1. Po zmianie stron „show” odstawił Kamil Trojanowicz, który w 15 minut zdobył hattrika, a przed końcem trafił po raz czwarty w tym spotkaniu, Goście oszołomieni jego wyczynem zdołali jedynie w końcówce ustrzelić gola, który zmniejszył rozmiary porażki.
Olimpijczyk Racławice – LKS Wójtowa 3:0 (2:0)
Bramki: Ł.Nigbor x2, B.Kamiński.
Sporą sensacją jest zwycięstwo Olimpijczyka nad Wójtową, chociaż patrząc na ostatnie mecze gospodarzy, widać, że złapali wiatr w żagle. Wójtowa, która jak dotąd nie odniosła porażki musiała pogodzić się z lepszą formą zespołu z Racławic. W dziesiątej minucie Łukasz Nigbor dał gospodarzom sygnał do ataku, zdobywając gola na 1:0. Natomiast gola „do szatni” zdobył w 44’ minucie Kamiński. Bezradna Wójtowa odbijała się od szczelnej defensywy Olimpijczyka, który w drugiej odsłonie „ukąsił” jeszcze raz, a dokładnie zdobywca pierwszego gola, ustalając wynik spotkania na 3:0.
Ogień Sękowa – Podhalanin Biecz 1:3 (1:1)
Bramki: P.Padoł – M.Kosiba, K.Kozioł, M.Setlak.
Ogień oraz Wójtowa przed tą kolejką były jedynymi zespołami, które nie zaznały jeszcze porażki. Niestety, oczywiście dla zawodników z Sękowej ta seria została zakończona, choć spotkanie rozpoczęło się po ich myśli. Niezawodny Paweł Padoł w 25’ minucie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Gdy wydawało się, że oba zespoły zejdą do szatni przy wyniku 1:0, Kosiba postanowił poprawić humory gościom, wyrównując stan meczu. Po zmianie stron piłka wpadała już tylko do siatki Drzymały. W przeciągu kilku minut Kozioł z Setlakiem wybili z głowy gospodarzom szanse na korzystny rezultat.
Nafta Kryg – KS Bobowa 5:1 (1:1)
Bramki: B.Stróżyk, D.Tarka x2, S.Tarka, D.Karp – xxx.
Już w ósmej minucie bramkarz gospodarzy – Stróżyk, miał okazję do zdobycia gola z rzutu karnego. Po raz kolejny w swojej karierze trafił z „jedenastki” do siatki i zrobiło się 1:0. Ten sam zawodnik, dał się pokonać kilkanaście minut później również z rzutu karnego. Po pół godziny gry zawodnik gości – Bulanda za drugi żółty kartonik musiał zejść z boiska, ale wynik do przerwy nie uległ zmianie. Dopiero druga połowa przyniosła „odblokowanie” się na dobre zawodników Nafty, którzy wykorzystali przewagę liczebną, zdobywając jeszcze 4 bramki. Warto dodać, że bramkarz gospodarzy nie wykorzystał w drugiej połowie karnego.
Moszczanka Moszczenica – Glinik Gorlice II 1:1 (1:1)
Bramki: A.Hudzik – T.Szopa.
W odmiennych nastrojach oba zespoły podchodziły do tego pojedynku. Glinik wysoko zwyciężył Naftę Kryg i bardzo pewnie podszedł do tego spotkania. Moszczanka, chciała zrehabilitować się za porażkę w Brunarach i to oni właśnie w 36 minucie za sprawą Hudzika wyszli na prowadzenie. Rezerwy IV ligowca nie zamierzały składać broni i jeszcze przed przerwą Szopa doprowadził do wyrównania, które jak się potem okazało utrzymało się do końcowego gwizdka.
(Seba)
********************************************************************************
Chcesz przygotować dla nas materiały, relację, lub zdjęcia z tego lub innego meczu? Bardzo prosimy o kontakt:
www.facebook.com/naszsport/
redakcja@naszsport.pl

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek