Skontaktuj się z nami

IV Liga

Ireneusz Gryboś odchodzi z Kolejarza Stróże

Nieco ponad osiemnaście miesięcy trwała przygoda Ireneusza Grybosia z Kolejarzem Stróże, który jako beniaminek świetnie prezentuje się w IV ligowych rozgrywkach.

 

Dokładnie 13 czerwca 2020 roku na sali konferencyjnej w Sądeckim Bartniku odbyło się walne zgromadzenie członków, na którym wybrano nowy zarząd klubu, na czele z Ireneuszem Grybosiem. W skład klubowych władz weszli wtedy także Stanisław Szpyrka, Jan Gryboś oraz Mirosław Matusik czy Michał Niepsuj.

Na każdy trening, mecz dojeżdżałem ponad 100 kilometrów w jedną stronę, wielokrotnie kolidowało to z moimi obowiązkami i życiem prywatnym. Półtorej roku, to pasmo wielu sukcesów, wielu emocji, w dużej mierze pozytywnych. Niestety nadszedł czas rozstania, oficjalnie opuszczam klub Kolejarz Stróże – powiedział na specjalnej konferencji Kolejarza Stróże ustępujący prezes.

IV liga wymaga tego, aby ktoś był tutaj na miejscu, codziennie. Mam telefony, księgowa coś potrzebuje, coś trzeba dostarczyć do gminy, do OZPN-u, musi się tym zająć ktoś, kto jest na miejscu, ma fundament bardzo dobry – dodał Ireneusz Gryboś. 

Przejmując klub jeszcze w klasie okręgowej cały zarząd stanął przed trudnym zadaniem, szczególnie jeśli chodzi o finanse, gdyż nieoficjalnie utrzymanie wszystkiego na tamten okres to kwota ponad 30.000 zł. – Finanse się uregulowały, umowy są podpisane do czerwca, które gwarantują stabilizację i można śmiało myśleć o budowaniu drużyny, myślę, że ktoś, kto przejmie klub będzie w dużo lepszym położeniu niż ja, jak przejmowałem klub – zaznaczył Ireneusz Gryboś.

Kolejarz Stróże jako beniaminek zajmuje szóstą lokatę w IV lidze małopolskiej, grupie wschodniej. W związku z reorganizacją drużyny od dziewiątego miejsca w dół zanotują spadek, a przewaga byłego pierwszoligowca nad strefą spadkową to dwa punkty, co jest bardzo dobrym rezultatem.

 

 


Sebastian Stanek

 

Reklama

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w IV Liga