Skontaktuj się z nami

A klasa

Hart rozbił Gród – Kociołek zrobił show!

 

Hart rozbił Gród – Kociołek zrobił show!

Sezon sparingowy w pełni. Zewsząd docierają do nas informacje o wynikach – za co bardzo dziękujemy. Od czasu do czasu jednak z tych spotkań wyłania się perełka, obok której nie da się przejść obojętnie. W ten weekend truskawką na torcie (jak mawia Tomasz Hajto) był wyczyn Pawła Kociołka, z Harta Tęgoborze, który w jednym meczu zdobył uwaga 8 (słownie: osiem) bramek, a jego drużyna zwyciężyła 12:4!

Nie było by w tym nic dziwnego – no dobra, wiemy taki wyczyn to zawsze coś niesamowitego – ale wracając do myśli, nie było by w tym nic dziwnego, gdyby rywalem Harta był piąty zespół z podhalańskiej klasy C (mamy nadzieję że nikogo nie obrazimy) lub któryś z juniorskich zespołów z sądeckiej trzeciej ligi zebrany naprędce – ale nie! Hart grał z Grodem Podegrodzie – zespołem z ligi okręgowej z ciągle otwartą szansą na awans.

I tutaj powinna pojawić się linijka tekstu mało przyjemna dla Grodu, no i pojawi się. Coś wiemy o składzie personalnym tej drużyny, a mianowicie: że przyjechali na mecz w ośmiu, że zagrał trener Zagórski i że z trudem dobili do gołej jedenastki (pożyczając dwóch piłkarzy z Barcic) i że o meczu dowiedzieli się w piątkowy wieczór – mogli po prostu nie zdołać się zebrać na sobotnie granie (sami w to chyba nie wierzymy). Także, chyba poniekąd, troszkę tę porażkę tłumaczy. Jednak nie chodzi o tłumaczenie porażki, a o pewien sygnał, że chyba coś z tą kadrą w Podegrodziu nie całkiem jest ok.

Pomijając wszystkie podegrodzkie aspekty skupimy się na Harcie – bo tu wiemy dużo więcej. Po pierwsze Paweł Kociołek – nominowany przez nasz serwis do tytułu najpopularniejszego piłkarza lig niższych – zrobił wszystko by jego persona zyskała kolejnych kilkaset lajków. Osiem goli w sparingu z kim kol wiek robi wrażenie. Sam snajper dość skromnie opowiada nam o tym wyczynie. – Zagraliśmy dobry mecz. Stworzyliśmy wiele okazji bramkowych, z czego dwanaście wykorzystaliśmy. Mogło być więcej ale momentami brakło szczęścia. Większość moich bramek zdobyłem po składnych akcjach drużyny, a tylko niektóre po błędach przeciwników.

Ot taka wypowiedź popularnego Kocioła, jakby w piłce od zawsze grało się do dziesięciu i zmiana stron. O kilka słów poprosiliśmy także trenera wygranej drużyny Bartłomieja Koseckiego, co ciekawe wolałby aby o tym meczu najlepiej nic nie pisać. Bardzo nam przykro trenerze – jeżeli nie o takich meczach, to o jakich? Co nam wreszcie powiedział? – Szybki mecz, dużo gry, ale do teraz sam nie wiem skąd wziął się taki wynik – mówi zdziwiony Kosecki. – Co ciekawe mieliśmy jeszcze z pięć sytuacji bardzo dobrych, zresztą podobnie jak Podegrodzie. Oni dwa swoje gole zdobywali po rzutach karnych.

Trener nie chce przywiązywać wagi do wyników, ważniejsze jest dla niego wybieganie i utrzymywanie rytmu meczowego. Woli natomiast pochwalić juniorów, którzy pokazali się dziś że warto na nich stawiać. – Bardzo dobrze prezentują sie juniorzy, którzy wchodzą do seniorów z przytupem. Są to Mariusz Bodziony, Konrad Nowak, Mariusz Cebula i Maciek Hajduga.

Zapytany o wyczyn „Kocioła” dodaje. – Paweł czuł się bardzo dobrze na boisku. Gra była dla niego, szybkie ataki, dużo miejsca. Nie przywiązuje jednak wagi do tego kto ile strzela bramek w sparingu, bo te rządzą się swoimi prawami. Konkurencja w ataku i drużynie jest bardzo duża i to mnie cieszy. Mogę jedynie zapewnić, że w waszym plebiscycie na pewno zagłosuje na Pawła.

Tydzień temu Hart wygrał z Budowlanymi Jazowsko 11:0, a Kocioł ustrzelił pięć goli.

Hart Tęgoborze – Gród Podegrodzie 12:4 (6:1)
Bramki: Kociołek 8x, M. Bodziony 2x, Rosiek 1x, Nowak 1x – ?

Hart: Seruga – P. Kiełbasa, Szabla, Kuźma, M. Hajduga – Cebula, Zięcina, Gródek, Rosiek, Nowak – Kociołek oraz P. Bodziony, M. Bodziony, Kosecki.

Gród: Rejentowicz – Marmol, Matiaszek, Czernecki, Zygmunt, Zagórski, Wąsowicz, Ruchała, Knurowski, miejoscwy z Barcic-1, miejscowy z Barcic-2

(sd)

Reklama

.

.

.

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w A klasa