![](https://naszsport.pl/wp-content/uploads/2023/12/mecz-1-20-Copy-1536x1024-1.jpg)
Słynne powiedzenie mawia: nie ważne, jak zaczynasz – ważne, jak kończysz i wydaje się, że w przypadku drużyny LKS Świniarsko ma spore odzwierciedlenie.
Świniarsko po rundzie jesiennej zajmuje dziewiąte miejsce w sądeckiej A – klasie, jednak gdyby początek sezonu był dla nich nieco lepszy, zapewne zagościliby w wyższych rewirach tabeli. Pierwsze pięć spotkań to zaledwie jeden punkt po remisie z Mszalnicą, która zresztą w tym spotkaniu prowadziła dwukrotnie i niewiele brakowało, aby Świniarsko po pięciu kolejkach miało na swoim koncie okrągłe zero.
Na domiar złego ponoszone porażki były w głównej mierze „na styku”: 1:2 z Budowlanymi Jazowsko, 1:2 z Dąbrovią Wielogłowy czy 2:3 z rezerwami Barciczanki, które przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść w samej końcówce. Wyjątkiem od tego był jedynie pojedynek z sądecką Heleną, która w meczu ze Świniarskiem prowadziła już do przerwy 5:0.
Cała społeczność piłkarska związana ze Świniarskiem modliła się, aby karta w końcu się odwróciła i najwidoczniej modły zostały wysłuchane, gdyż wydarzyło się coś całkiem nieoczekiwanego, patrząc na to, jak wyglądał start rozgrywek. Po pięciu spotkaniach bez zwycięstwa z rzędu przyszedł czas na świetną serię pięciu kolejnych zwycięstw.
Najpierw skromne 1:0 z Olimpikiem, ale później pokaz siły po wygranej z Zawadą 8:2, choć w pewnym momencie meczu wynik brzmiał „tylko” 3:2. Dalej jednobramkowa wygrana z Orłem Ptaszkowa (rywale nie strzelili rzutu karnego), 4:1 z Przydonicą (dwie czerwone kartki, po jednej dla zawodnika każdej drużyny) oraz 3:1 z Orłem Wojnarowa (tutaj również Świniarsko kończyło mecz w dziesiątkę).
Niewiele brakło, aby ta seria trwała jeszcze dłużej, patent na Świniarsko znalazła mocna Grybovia, zwyciężając 4:3, warto zaznaczyć, że wynik cały czas był na styku. W trzech ostatnich pojedynkach LKS uzbierał komplet różnych wyników, zwycięstwo z Zamczyskiem, remis z Nawojem oraz porażka z Victorią. Godnym uwagi faktem jest także to, że Świniarsko preferuje ofensywny styl gry, mimo dziewiątego miejsca tylko lider, wicelider i czwarta drużyna A – klasy ma na swoim koncie więcej bramek zdobytych. W drużynie przodują Marcin Bugajski oraz Michał Bodziony, którzy ośmiokrotnie wpisywali się na listę strzelców.
![](https://naszsport.pl/wp-content/uploads/2021/01/LogoNaszSportCIEMNE1Copy.png)
Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 2 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 2 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 2 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim „gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek