W meczu 31. kolejki Fortuna I Liga, Sandecja Nowy Sącz podejmowała na własnym stadionie zespół Chrobrego Głogów. Po kilkumiesięcznej przerwie na trybuny wrócili kibice.
Jako pierwsi groźnie zaatakowali przyjezdni, ale dobrze w bramce spisał się Szymon Tokarz. Następnie przeważać zaczęli “Biało-czarni”. Najbliżej pokonania Rafała Leszczyńskiego był Michał Walski, ale piłka nieznacznie minęła lewy słupek bramki. W 34 minucie Chrobry objął prowadzenie za sprawą Mikołaja Lebedyńskiego, który wykończył szybki kontratak rozpoczęty przez Michała Ilków-Gołąb. Chwilę później goście mogli prowadzić 2:0, ale ponownie kapitalnie w bramce spisał się Szymon Tokarz. Podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia skomplikowali sobie sprawę pod koniec pierwszej połowy, kiedy to za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę z boiska “wyleciał” Tomasz Cywka.
W drugiej części spotkania kibice zgromadzeni przy Kilińskiego nie mogli narzekać na brak emocji. Po zmianie stron od początku Sandecja napierała na bramkę gości, lecz doskonale w bramce spisywał się Rafał Leszczyński. Najpierw obronił strzał Adriana Danka, a chwilę później wygrał pojedynek z Damianem Chmielem, który znalazł się w sytuacji “sam na sam” po dobrym podaniu Jaśka Kuźmy. Podopieczni trenera Dariusza Dudka cały czas szukali wyrównującego gola i doskonałą sytuację mieli w 71 minucie, kiedy to po zagraniu piłki ręką w polu karnym sędzia Daniel Kruczyński podyktował “jedenastkę” dla “Biało-czarnych”. Do rzutu karnego podszedł niezawodny w tym sezonie Michal Piter-Bucko, ale tym razem lepszy okazał się były reprezentant Polski, Rafał Leszczyński i Chrobry nadal prowadził jedną bramką.
Niemoc Sandecji trwała nadal, a po technicznym uderzeniu Dawida Błanika futbolówkę z linii bramkowej wybił jeden ze stoperów Chrobrego. Na pięć minut przed końcem spotkania los znowu uśmiechnął się do zawodników z Nowego Sącza i sędzia Kruczyński po raz drugi w tym spotkaniu podyktował rzut karny dla gospodarzy po faulu na Dawidzie Błaniku. Tym razem karnego pewnie na bramkę zamienił Maciej Małkowski i doprowadził do wyrównania. W doliczonym czasie gry przyjezdni mieli dwie stuprocentowe sytuacje na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale najpierw Dominik Piła przegrał pojedynek z Szymonem Tokarzem, a następnie Dominik Dziąbek nie trafił do bramki z najbliższej odległości. W międzyczasie czerwoną kartką został ukarany trener Chrobrego i emocjonujące spotkanie przy Kilińskiego zakończyło się podziałem punktów.
Sandecja Nowy Sącz – Chrobry Głogów 1-1 (0-1)
Bramki: Maciej Małkowski 84′ (k) – Mikołaj Lebedyński 34′.
Żółte kartki: Michal Piter-Bučko, Wojciech Hajda – Tomasz Cywka (dwie), Michał Michalec, Jaka Kolenc.
Czerwona kartka: Tomasz Cywka (Chrobry – za dwie żółte).
Sandecja: Szymon Tokarz – Wojciech Hajda, Michal Piter-Bučko, Tomasz Boczek, Adrian Danek (73′ Maciej Małkowski) – Bartłomiej Kasprzak (46′ Damir Šovšić), Jan Kuźma (73′ Robert Prochownik), Damian Chmiel, Dawid Błanik, Michał Walski – Kamil Ogorzały.
Chrobry: Rafał Leszczyński – Michał Ilków-Gołąb, Nikodem Niski (56′ Przemysław Stolc), Oliver Praznovsky, Michał Michalec – Jaka Kolenc, Marcel Ziemann (89′ Maksymilian Banaszewski), Tomasz Cywka, Dominik Piła (89′ Dominik Dziąbek), Mateusz Machaj (56′ Robert Mandrysz) – Mikołaj Lebedyński.
Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec).
fot. Krzysztof Griński
.
.
.
.
.
