Skontaktuj się z nami

Inne sporty

Kiedyś Piątkowa i Ptaszkowa, później Niecew – czy Sądecczyzna doczeka się skoczni?

Śnieg za oknem i mroźna aura przypominają mi początek 2013 roku, wówczas zima była jeszcze ostrzejsza, bo trzymała od grudnia do końca marca!
W tamtym pamiętnym roku udało się zorganizować jedyne jak dotąd, Amatorskie Konkursy Skoków Narciarskich w maleńkiej sądeckiej miejscowości Niecew. Dziś, w felietonie “Moim okiem” wracam wspomnieniami do tamtych chwil i zastanawiam się czy Sądecczyzna zbuduje kiedyś profesjonalną skocznie narciarską, choćby dla amatorów?
Zapraszam – Damian Szczerba.

Pewnie wielu z was w dzieciństwie uprawiało amatorskie skoki narciarskie, usypując skocznie obok domu i latając po 5 czy nawet 10 metrów. Warunki mamy tutaj świetne i czasami wystarczy tylko chcieć. W 2013 roku w miejscowości Niecew udało nam się wykorzystać miejscową górkę i stworzyć warunki do „lotów” na nawet 22 metry! Oczywiście ten wynik przy zawodowcach którzy latają po 100 metrów dalej, nie robi wrażenia, o tyle na każdym, kto próbował w nartach zjazdowych wzbić się w powietrze, 20 metrów to już spory wyczyn.

W zawodach jakie miałem przyjemność współorganizować udział brali głównie miejscowi chłopcy oraz spora reprezentacja okolicznych miejscowości. Co było jednak najbardziej zaskakujące do Niecwi zjechali amatorscy skoczkowie z Gorlic, Podhala czy nawet Katowic! Konkursy zaczęły przyciągać co raz większą rzeszę kibiców, a jeden z nich oglądało kilkaset osób!

Oczywiście apetyt rósł w miarę jedzenia. Skocznia z Niecwi znalazła się nawet w niemieckiej bazie skoczni narciarskich (skisprungschanzen.com) i informacje o niej dostępne są tam do dziś. Były plany na rozbudowę obiektu i przygotowania go już profesjonalnie do uprawiania tego sportu (ponoć nawet zastanawiano się nad tym w miejscowej gminie). Niestety kolejne zimy okazywały się już praktycznie bez śniegowe. Skoczkowie rośli, z dzieciaków stawali się mężczyznami, zmieniali stan cywilny i przede wszystkim wagę. Dziś zima znów pozwoliłaby skakać w Niecwi, jednak zaledwie po ośmiu latach nie ma już komu.

Do najlepszych skoczków tamtego okresu zaliczyć można Seweryna Michalika, pochodzącego z Miłkowej, piłkarza grającego m.in. w ULKS Przydonica, ULKS Korzenna, Orle Wojnarowa czy Olimpi Pisarzowa (IV liga) oraz Szymona Apryasza z Wojnarowej (wtedy piłkarz Orla). Obydwaj dysponowali niesamowitym odbiciem i przeskakiwali skocznie w Niecwi. Jestem przekonany że gdyby urodzili się oni na Podhalu, mogliby całkiem śmiało zrobić karierę w skokach narciarskich. Szczególnie odbicie z progu Seweryna Michalika przechodziło najśmielsze wyobrażenia. Także do niego należy najgroźniejszy upadek, którego skutki odczuwa prawdopodobnie do dziś.

Amatorskie Skoki Narciarskie to społeczność ciągle rosnąca w siłę. Stworzona specjalnie do tego sportu skocznia z homologacją PZN znajduje się w Skawicy, Gmina Zawoja (obok Suchej Beskidzkiej) gdzie sił próbowali także skoczkowie z Gminy Korzenna. Co roku ( o ile są warunki) przeprowadzane są tam Mistrzostwa Południowej Polski w Amatorskich Skokach Narciarskich. Jak się okazuje, aby polatać na nartach nie trzeba ani specjalistycznego sprzętu ani wielu treningów. Wystarczy trochę górki i odwagi, bo nawet skok na 20 metrów to spory wyczyn i nie każdy narciarz dałby radę tam pofrunąć.

Medialnie skoki narciarskie w Niecwi odbiły się w tamtych czasach szerokim echem. Urywki z zawodów pokazywała ESKA TV, przyjeżdżały lokalne media, a w serwisie demotywatory.pl czy wykop.pl cieszyły się one kilkusetysięczną widownią. Na samym YouTube filmy ze skoków przekroczyły 200tys. wyświetleń.

Jak wiadomo,  poważne skocznie funkcjonowały kiedyś w Piątkowej (ukończenie budowy 1949) i Ptaszkowej 1950. Niestety teraz można odnaleźć po nich tylko ślady. Mam nadzieję, że Sądecczyzna kiedyś doczeka się profesjonalnej skoczni dla amatorów (chyba że gdzieś jest, a jeszcze tam nie dotarłem). Bo skoki to piękny sport i szkoda, że póki co, zarezerwowany tylko dla nielicznej grupy zawodowców! A skoro w rzeczonej Ptaszkowej narciarstwo klasyczne kwitnie, to czemu nie skoki?

Jeżeli ktoś chciałby poznać historię sądeckich skoków narciarskich, to świetnie opowiedział o tym pan Piotr Kazana w artykule z 2015 roku. Wystarczy kliknąć tutaj. 

 

“Moim okiem” – Damian Szczerba

 

Reklama

.

.

Archiwum

Musisz to przeczytać!

Więcej w Inne sporty