
Co ma wspólnego “Przystanek Bieszczady”, a Akademia Piłkarska Respect?
Nawiązując do tytułu pewnie zastanawiacie się Państwo dalej, jaki związek mają wspomniany “dokument” oraz Akademia Piłkarska. Mianowicie zawodnicy wspomnianego Respectu na obozie przygotowawczym w Czarnej Górze spotkali się z bohaterami wspomnianej produkcji.
Pierwszy dzień obozu rozpoczął się intensywnie, bowiem od treningu oraz meczu kontrolnego z miejscową drużyną. Uczestnicy obozu nie mogli narzekać na nudę, bo następnie mogli skorzystać z przejażdżki konnej, lepiono również bałwana, który mamy nadzieję nie stopniał przy palącym się ognisku 🙂
W kolejnych dniach Respect odwiedził zagrodę żubra w Mucznem, a popołudniu rozegrał rewanżowy sparing z zespołem z dnia pierwszego. Nie brakowało również odnowy biologicznej. Hotel Perła Bieszczadów ugościł młodych adeptów piłkarskiego rzemiosła pływalnią, jacuzzi oraz możliwością zagrania w water polo. Przyniosło to dobry efekt, gdyż Akademia Respect w spotkaniu z Ustrzykami Dolnymi stworzyła niezłe widowisko, z wieloma bramkami.
Zajęcia na basenie, jazda konno, treningi, siłownia, sparingi tak wyglądały ostatnie dni Akademii Respect na Bieszczadach. Ciekawostką jest to, że trenerzy zaserwowali swoim podopiecznym nawet analizę video. Wisienką na torcie (czy jak kto woli truskawką) była wspomniana wcześniej wizyta i spotkanie z bohaterami serialu emitowanego na antenie Discovery Channel.
(Seba)

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim “gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek