Chruślice chcą sprawić niespodziankę w meczu z Olimpikiem

Chruślice chcą sprawić niespodziankę w meczu z Olimpikiem

Chruślice już tydzień temu rozegrały mecz o punkty, odrabiając zaległości z poprzedniej rundy. Kolejny mecz będzie szansą na rewanż, bowiem w pierwszym spotkaniu ekipa z Nowego Sącza przegrała z Olimpikiem 1:9.

W ubiegłą niedzielę w spotkaniu z Zawadą padł remis 1:1. – Podział punktów przyjęliśmy z zadowoleniem, bo do meczu przystąpiliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Przebieg gry był po stronie gospodarzy, dlatego jesteśmy zadowoleni z remisu – tłumaczy Marcin Bocheński z Chruślic.

Zespół z Powroźnika zajmuje siódmą lokatę, do drużyny Olimpika w przerwie dołączyli m.in. Piotr Plata, bramkarz, którego ostatnim klubem było Ogniwo Piwniczna oraz pomocnik Andrzej Grzyb, z Orła Wojnarowa, a dawniej mający na koncie występy w Popradzie Muszyna.

Pewne zmiany miały też miejsce w Chruślicach. – Nowymi zawodnikami są Łukasz Zelek oraz Szymon Ropiak. Do Dunajca na wypożyczenie odszedł Jakub Jasiński – wyjaśnia Bocheński. Są również zapytania o kolejnych zawodników, a zainteresowanie wyrażają drużny z Witowic czy Rytra.

Jak wspomnieliśmy w poprzedniej rundzie Olimpik zwyciężył wysoko nad Chruślicami. – Jest chęć rewanżu, na pewno będziemy chcieli sprawić psikusa drużynie gości, ale to nie my jesteśmy faworytami. Mamy trochę kontuzji, ale nie składamy broni i walczymy – kończy Marcin Bocheński.

(Seba)