KO: W Dunajcu stawiają na wychowanków
Dunajec Nowy Sącz to kolejny beniaminek nowej ligi okręgowej. Latem dokonała się tutaj prawdziwa rewolucja. Rywale spoglądają na poczynania tego klubu z zaciekawieniem, my sprawdziliśmy, co się tam faktycznie zmieniło i jak będzie wyglądała kadra pierwszej drużyny.
Niegdyś solidna czwarto ligowa ekipa, będąca tuż, tuż za plecami, Sandecji. Miała swój piękny stadion, miała swoich wiernych kibiców. Później seniorska piłka podupadła. Na wysokim poziomie pozostało jednak szkolenie młodzieży, skąd, co chwila wypuszczano w świat wartościowych wychowanków.
Obok upadku seniorskiej piłki, Dunajec został zmuszony do oddania także swoich obiektów. Wszystko za porozumieniem z miastem przejęła sądecka, PWSZ, co prawda wyrósł przy Kościuszki piękny obiekt, ale z dostępem do niego było, co raz gorzej – aż obecnie powracający do ligi okręgowej seniorzy raczej na sztucznej płycie grać nie będą. – Prowadzone są rozmowy, ale na dzień dzisiejszy wygląda na to, że będziemy grać na obiektach MOSiRu – mówi trener Dunajca Łukasz Biernacki.
Jak już wspomnieliśmy, Dunajec to kopalnia wychowanków. Wielu dotarło w piłce bardzo wysoko. Wystarczy wspomnieć Adriana Danka, Huberta Maślankę, Przemysława Szarka, Bartosza Talara i braci Szczepańskich – wszyscy pierwsze kroki piłkarskie stawiali przy ul. Kościuszki. Jeszcze w czerwcu z Legią Warszawa mistrzostwo Polski CLJ zdobył Dawid Barnowski, także kiedyś zawodnik grup młodzieżowych Dunajca.
Wielu zawodników kończący wiek juniora do tej pory zasilało okoliczne kluby. Gdzie po dziś dzień można spotkać piłkarzy z „zielonym” rodowodem. Teraz mają oni zostać w rodzimym klubie i stanowić o jego sile. – Mamy bardzo młody zespół. Średnia wieku oscyluje między 21-22 lata. Zostali u nas tylko wychowankowie, bądź zawodnicy w jakiś sposób powiązani z Dunajcem – opisuje nową kadrę Biernacki. – Najlepsi juniorzy mają trafiać do seniorów, a stąd jak najdalej w wielki świat piłki – snuje plany szkoleniowiec.
Łukasz Biernacki na stanowisku trenera zastąpił Andrzeja Łojka, który jest równocześnie wiceprezesem klubu. Nie jest tajemnicą, że odbudowa Dunajca jest także sporą zasługą nowego prezesa Jana Wojciechowskiego, który objął stery w klubie z Nowego Sącza i oprócz „rządzenia” wspiera zespół finansowo, szukając sponsorów do klubu.
Nowy Dunajec to głównie młodzież. Z klubu odeszło ponad dziesięciu piłkarzy, którzy stanowili o jego sile w poprzednim sezonie. Zostali ci, którzy skończyli wiek juniora oraz ci powracający z wypożyczeń jak Janisz, Kowalski czy Bartek Kohli. Do tego dojdą prawdopodobnie Artur Ruchała, Jakub Nowak i Mateusz Borzęcki – a to jeszcze nie koniec. – Plan jest taki, aby w Dunajcu grali przede wszystkim wychowankowie. Jest to nowa liga i nie wiadomo, czego do końca się spodziewać. Będziemy docierać się z meczu na mecz.
Do tej pory Dunajec rozegrał następujące mecze kontrolne:
Hart Tęgoborze porażka 3: 6, z Grodem Podegrodzie także porażka 0: 2, z Ujanowicami wygrana 3:0. W najbliższą środę ekipa trenera Biernackiego zagra jeszcze sparing z Limanovią i w niedziele puchar z KPT Nawojowa. Później już tylko liga.
Fot. Sebastian Stanek – naszsport.pl (sparing Gród-Dunajec)
(i)
.
.
.
.
.
