Wywiad z Krzysztofem Nawalanym, kandydatem na Prezesa Podokręgu Nowy Sącz

Wywiad z Krzysztofem Nawalanym kandydatem na Prezesa Podokręgu Nowy Sącz

Panie Krzysztofie, zdecydował się Pan kandydować na Prezesa Podokręgu Nowy Sącz. Co skłoniło Pana do podjęcia tej decyzji?

Przede wszystkim chęć zmiany myślenia o roli Podokręgu. Uważam, że Podokręg ma być dla klubów, a nie kluby dla Podokręgu. To fundamentalna różnica, której chcę być gwarantem. Moim celem jest nowoczesne zarządzanie, które nie będzie biurokratycznym obciążeniem, lecz realnym wsparciem dla klubów i środowiska piłkarskiego. Po wielu rozmowach z prezesami klubów i działaczami wsłuchałem się w ich potrzeby i problemy, z jakimi mierzą się na co dzień. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że zmiany są konieczne.

Wspomniał Pan o nowoczesnym modelu zarządzania. Jakie konkretne zmiany zamierza Pan wprowadzić?

Przede wszystkim pełna przejrzystość finansowa – roczny bilans Podokręgu powinien być przedstawiany klubom, aby zapewnić transparentność. Chcę też, by Podokręg aktywnie wspierał kluby, przejmując część formalności, jak rozliczanie delegacji czy PIT-ów. Kolejnym krokiem będzie pozyskiwanie dodatkowych środków z projektów i współpraca z samorządami oraz sponsorami. Podokręg nie może opierać się tylko na składkach – musi generować wartość i wspierać rozwój piłki w regionie.

Powiedział Pan, że zrzeknie się Pan wynagrodzenia prezesa na rzecz wsparcia klubów. Skąd taka decyzja?

Chcę, aby te środki realnie wspierały rozwój młodzieży. Dlatego każda złotówka, którą otrzymałbym jako prezes, zostanie przeznaczona na sprzęt sportowy dla dzieci i młodzieży. To konkretna inwestycja w przyszłość naszej piłki.

Mówi Pan o rozwoju, ale także o organizacji rozgrywek. Jakie zmiany planuje Pan w tym zakresie?

Jednym z moich priorytetów jest przejęcie organizacji Ligi Okręgowej przez Podokręg Nowy Sącz. To krok w stronę lepszej stabilizacji i koordynacji rozgrywek. Chcę również podnieść atrakcyjność rozgrywek Klasy Okręgowej, A Klasy i B Klasy poprzez lepszą obecność w mediach społecznościowych. Dziś, jeśli nie ma Cię w internecie, to tak jakbyś nie istniał. Musimy promować rozgrywki, publikować relacje, materiały wideo, budować prestiż lokalnej piłki.

Jakie jeszcze aspekty chce Pan poprawić w funkcjonowaniu Podokręgu?

Chcę stworzyć prężny, dynamiczny zarząd z ludźmi, którzy mają pasję do piłki i nie boją się podejmować wyzwań. Podokręg ma być wsparciem dla klubów, a nie instytucją, która tylko zarządza rozgrywkami. Musimy zacząć działać jak dobrze prosperująca organizacja, której priorytetem jest rozwój i profesjonalizacja futbolu w regionie.

Wspomniał Pan o niespodziance dla klubów. Może Pan zdradzić szczegóły?

Na razie mogę powiedzieć, że mój kolega, Tomasz Kulig, rozpoczął działania mające na celu pozyskanie sponsora dla rozgrywek. Szczegóły przedstawimy wkrótce. Wierzę, że to będzie krok w stronę nowej jakości w naszym lokalnym futbolu.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w wyborach!

Dziękuję i zapraszam wszystkich do wspólnej budowy silnego Podokręgu, który będzie służył klubom i piłkarzom!

[artykuł sponsorowany]