Jedenastka kolejki klasy B Nowy Sącz – według serwisu NaszSport.pl

Jedenastka kolejki klasy B Nowy Sącz – według serwisu NaszSport.pl

Mamy dla was dużą niespodziankę. Prezentujemy pierwszą w historii naszego serwisu jedenastkę kolejki sądeckiej klasy B z uzasadnieniem! Zobacz kogo postanowiliśmy wyróżnić i za co!

11 kolejki (16 kolejka a klasy sądeckiej)

Bramkarz
Arkadiusz Twardy (KPT Nawojowa)
Są mecze, kiedy to bramkarz nie ma nic do roboty, w tym czasie może iść na kawkę, odebrać telefon, zapalić papierosa i poczytać NaszSport.pl, ale nie w tym przypadku. Arek w meczu z Zawadą zachował czyste konto, a wynik 4:0 wcale nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. Nie miał czasu na wspomniane wyżej czynności, tylko regularnie był sprawdzany przez zawodników z Nowego Sącza.

Obrona
Łukasz Ożóg (Jedność Nowy Sącz)
Ograny chociażby w Skalniku Łukasz przez wiele lat steruje już defensywą Jedności. Na piłce „zjadł zęby”, a to procentuje w meczach B-klasy. Nigdy nie używa brzydkich słów, nigdy nie fauluje brutalnie, oaza spokoju, człowiek bez nerwów. Jego niektóre interwencje czy przewidywanie ruchów przeciwnika są na bardzo wysokim poziomie.
 
Artur Tarasek (Jedność Nowy Sącz)
Często stara podłączać się do akcji ofensywnych swojego zespołu. W meczu z Przydonicą ten boczny obrońca już w 2 minucie zdobył gola bezpośrednio z rzutu wolnego czym dał znak swoim kolegom do ataku.

Daniel Griński (Chruślice Nowy Sącz)
W meczu z Piątkovią, Chruślice odniosły dopiero drugie zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie. Głównym udziałowcem tego sukcesu jest właśnie Griński, który w pierwszej połowie strzałem z 16 metra pokonał bramkarza Piątkovii. Jak się później okazało, jego drużyna dzięki tej bramce zdobyła cenne trzy punkty.

Pomocnicy
Marcin Hebda (Zamczysko Marcinkowice)
Co prawda jego zespół przegrał z Olimpikiem 2:5, stąd niektórzy mogą się dziwić obecnością Marcina w 11 kolejki. Jednak warto zaznaczyć, że to Olimpik w 1 minucie zdobył bramkę na 1:0 i Zamczysko musiało otrząsnąć się z tego ciosu. Wtedy do akcji wkroczył Hebda, który trzy minuty potem wyrównał stan meczu i dał drużynie impuls do ataku. Prawdziwy kapitan.

Paweł Radzik (Orzeł Ptaszkowa)
Orzeł bardzo wysoko pokonał LKS Łękę, co można traktować jako niespodziankę. Udział w tym bardzo duży Pawła Radzika, który w tym spotkaniu zdobył hattricka. Jego zespół już po pięciu minutach przegrywał, ale to właśnie on dał sygnał do ataku, strzelając bramkę wyrównującą, a potem już poleciało…

Artur Tomasiak (Olimpik Powroźnik)
Dwie bramki przeciwko liderowi z Marcinkowic to duży sukces. Były zawodnik m.in. Stali Mielec czy Orła Wojnarowa już w 1 minucie otworzył wynik spotkania. „Wejście smoka” w mecz dobrze zrobiło zawodnikowi z Powroźnika, bowiem w drugiej połowie dołożył kolejną bramkę.

Mateusz Jawor (Olimpik Powroźnik)
Stosunkowo młody zawodnik, który ma na swoim koncie już parę klubów w naszej okolicy. To on postawił „kropkę nad i” w meczu z Zamczyskiem. Swoją bramką w doliczonym czasie gry przypieczętował sukces Olimpika na boisku lidera.

Napastnicy
Mateusz Zaczyk (KPT Nawojowa)
Nie pierwszy i nie ostatni raz KPT Nawojowa może liczyć na Mateusza Zaczyka. Tym razem zdobył on dwie bramki w spotkaniu z Zawadą Nowy Sącz. Już w pierwszej połowie dwukrotnie staną „oko w oko” z bramkarzem rywali i zdołał go pokonać. Brakło mu niewiele do skompletowania klasycznego hattricka, może już niebawem w meczu derbowym z Nawojem…

Mirosław Cichoń (Olimpik Powroźnik)
Kolejny autor sukcesu w Marcinkowicach, gdzie po serii meczów bez porażki, zdetronizowany został zespół Zamczyska. Cichoń zdobył w tym spotkaniu dwie bramki, najpierw doprowadził do wyrównania w pierwszej połowie, a po zmianie stron wyprowadził swoją drużyną na prowadzenie, którego Olimpik już nie oddał.

(Seba)