Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka IX kolejki

Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka IX kolejki

Wraz z Akredytowanym Ośrodkiem Szkoleniowym “Litwiński”, (który dla najlepszego piłkarza w w rundzie jesiennej ufunduje bon na kwotę 1500 zł, do wykorzystania na dowolne usługi w tejże firmie),  zapraszamy do zapoznania się z najlepszymi zawodnikami IX serii gier.

Bramkarz: Vitalik Karkach (Łosoś Łososina Dolna)

Wysoki poziom w pojedynku z Orłem zaprezentował bramkarz Łososia. Od pierwszych minut skoncentrowany, skrupulatnie kierował defensywą miejscowych. Przy fenomenalnym trafieniu Marka Olszewskiego nie miał szans, jednak później stanął na wysokości zadania broniąc fantastycznie strzał z dystansu nie kogo innego jak wywołanego już do tablicy pomocnika z Wojnarowej

Prawy obrońca: Michał Hajduga (Hart Tęgoborze)

Hulała prawa flanka Harta w ostatniej kolejce. Michał w defensywie nie miał zbyt wiele pracy, dlatego postanowił wykorzystać swój potencjał w poczynaniach ofensywnych. Jego liczne szarże przekuły się na asystę przy czwartym trafieniu Pawła Kociołka. Niewiele też brakło aby Michał sam wpisał się na listę strzelców, jednak jego indywidualny rajd ostatecznie nie zakończył się celnym strzałem.

Lewy obrońca: Jacek Matuszyk (Uście Gorlickie)

Na przysłowiowe zero z tyłu zagrała obrona Uścia Gorlickiego, a liderem w jej szeregach defensywnych był Jacek Matuszyk. Z powierzonych mu zadań wywiązał się bez zarzutów, zaliczając wiele cennych przechwytów oraz czystych wślizgów. Jak widać w drużynie beniaminka z powiatu gorlickiego po słabym początku rundy właściwie zrównoważono wszystkie formacje, a na efekty roszad nie trzeba było długo czekać.

Środkowy obrońca:  Grzegorz Hasior (Skalnik Kamionka Wielka)

Napracował się sporo obrońca gości w pojedynku z Kolejarzem Stróże i trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że gdyby nie jego postawa to Kolejarz powinien z tego pojedynku wyciągnąć jakąś zdobycz punktową. Warto również odnotować, że defensorowi Skalnika nie zadrżało serce przy wykonywaniu jedenastki w końcówce rywalizacji na wagę trzech oczek.

Środkowy obrońca: Konrad Drożdż (LKS Łużna)

Konrad to nominalny napastnik i częściej widziany jest pod bramką przeciwnika niż w obrębie swojego pola karnego. Tym razem po serii porażek przekwalifikowany na defensora. W opinii wielu fachowców ta zmiana wyszła zespołowi Łużnej zdecydowanie na lepsze, a Konrad stanowił najmocniejsze ogniwo w drużynie przyjezdnych.

Prawy pomocnik: Michał Skalski (Uście Gorlickie)

Naharował się niczym wół na całej długości i szerokości boiska skrzydłowy Uścia. Jego mrówcza praca była bardzo widoczna i przyniosła mnóstwo korzyści teamowi gospodarzy. Michał zaliczył m.in. asystę przy bramce nr trzy dla miejscowych, będąc aktywną personą przez całe 90 minut.

Lewy pomocnik: Sebastian Nowak (Skalnik Kamionka Wielka)

W tej lidze pewne są tylko trzy rzeczy: niespodzianki, czerwone kartki oraz wysoka forma Sebastiana. Zawodnik z Kamionki od początku rundy jesiennej nie zawodzi i nawet jeśli Skalnik gra słabiej to do dyspozycji Seby nie można mieć większych pretensji. W spotkaniu z Kolejarzem zaliczył asystę oraz wywalczył rzut karny.

Środkowy pomocnik; Kacper Kukla (LKS Kobylanka)

Młody zawodnik Kobylanki po raz kolejny udowodnił, że nie boi się brać ciężaru rozgrywania akcji na swoje barki. W pojedynku z Zyndramem był cały czas pod grą, a konstruowanie akcji przychodziło mu z dużą łatwością i lekkością. Swoimi boiskowymi poczynaniami wypracował kolegom z drużyny kilka dogodnych sytuacji strzeleckich. Warto odnotować diagonalne podania Kacpra, które trafiały w punkt do adresata.

Środkowy pomocnik: Grzegorz Znamirowski (Łosoś Łososina Dolna)

Pomocnik Łososia to klasyczny walczak, który swoje najlepsze zagrania notuje w parterze, gdzie jadąc na tyłku wygarnia piłki spod nóg rwali. Tak właśnie było i tym razem w pojedynku z drużyną z Wojnarowej. Grzegorz swoimi skutecznymi interwencjami zgasił mnóstwo akcji przyjezdnych w samym zarodku. Ponadto do jego osiągnięć należy zaliczyć piękną asystę przy trafieniu Krystiana Szewczyka.

Napastnik: Paweł Kociołek (Hart Tęgoborze)

Coraz wyższą formę strzelecką  prezentuje snajper Harta, co musi cieszyć kibiców przed nadchodzącymi derbami Gminy Łososina Dolna. W spotkaniu z Korzenną zanotował dwa trafienia,  najpierw otwierając worek z bramki następnie stawiając przysłowiową kropkę nad „i”.

Rafał Gadzina: (LKS Kobylanka)

Krytykowany przez wiele osób za blady początek sezonu. Złośliwszy mówili nawet, że do Kobylanki przyszedł tylko po to by odcinać kupony. Warto jednak zauważyć, ze Rafał leczył kontuzje i nawet zawodnik z takim CV jak on potrzebuje czasu żeby dojść do optymalnej formy. Jak widać piłkarz gospodarzy gorsze chwile ma już za sobą, a w pojedynku z Zyndramem był już klasą samą dla siebie notując hattricka.

(„+”) kolejki. Statystyki strzeleckie. Nie mogą narzekać kibice na liczbę trafień w ostatniej kolejce. Łącznie w 7 spotkaniach ustrzelono 30 bramek, co daje średnią  4, 29 gola na każdy pojedynek.

(„-”) kolejki. Czerwony jak cegła. Sądecko-gorlicka liga okręgowa dostarcza wielu emocji, aż do tego stopnia, że niektórzy piłkarze przedwcześnie kończą zawody. Sytuacja praktycznie pojawia się co kolejkę, a sędziowie muszą sięgać do kieszonki z czerwonymi kartonikami.