Liga okręgowa Nowy Sącz: “Litwiński” jedenastka VI kolejki
Wraz z Akredytowanym Ośrodkiem Szkoleniowym “Litwiński” zapraszamy do zapoznania się z najlepszymi zawodnikami VI kolejki w sądecko-gorlickiej lidze okręgowej.
Bramkarz: Kacper Kukla (LKS Zagórzany)
Nie łatwo jest wskoczyć do bramki, gdy przeważnie jest się zmiennikiem doświadczonego goalkeepera Przemysława Harwata. Co więcej stopień trudności urósł ponieważ goście zmierzyli się z niepokonanym do tej pory Grodem Podegrodzie. Młodzieżowiec z Zagórzan nie pękł w tym jakże trudnym pojedynku, będąc mocną personą swojego teamu.
Lewy obrońca: Grzegorz Hasior (Skalnik Kamionka Wielka)
W obronie bez zarzutu, co przekłuło się na zerowe konto gospodarzy po stronie straconych bramek. Ponadto Grzegorz okazał się pewnym egzekutorem rzutu karnego.
Środkowy obrońca: Mateusz Dąbrowski (LKS Zagórzany) zawodnik kolejki
W defensywie maszyna- twardy i nieustępliwy. Ponadto swój świetny występ okrasił aż dwoma trafieniami. Jak na obrońcę spory wyczyn.
Prawy obrońca: Piotr Fiedor (Poprad Rytro)
Nie widziany przez pewien czas na murawie z powodu kontuzji. Przymusowa przerwa podziałała jednak na niego motywująco. Gdy tylko pojawił się na boisku to wprowadził spokój, który był niezwykle potrzebny przyjezdnym.
Na murawie zameldował się w drugiej odsłonie rywalizacji. To po jego wejściu gospodarze zaczęli coraz więcej akcji przeprowadzać bocznymi sektorami. Autor jednego z trafień.
Prawy pomocnik: Marcin Wójcik (Poprad Rytro)
Zdecydowanie najaktywniejszy zawodnik jaki pojawił się na stadionie w Ropie. Przebojowy, szybki… a przede wszystkim skuteczny. Autor dwóch bramek.
Środkowy pomocnik: Antoni Bednarek (Zawisza Rożnów)
Pod nieobecność kapitana w środowym sektorze wziął odpowiedzialność za grę na swoje barki. W kluczowym momencie podwyższył wynik na 2:0 pięknym strzałem z dystansu. Po przerwie asystował przy ważnej bramce 3:1 z rzutu różnego.
Środkowy pomocnik: Sebastian Nowak (Skalnik Kamionka Wielka)
Harówka w środku polu, skuteczne wślizgi wygarniające futbolówkę spod nóg rywali. A przede wszystkim liczby… asysta oraz wywalczony rzut karny.
Napastnik: Mirosław Damasiewicz (Amator Paszyn)
Super rezerwowy, sprytny niczym lis czekający na swoją swoją szansę. Jego dwa trafienia stanowiły klucz do wywalczenia punktu przez zespół Amatora w niezwykle dramatycznych okolicznościach.
Napastnik: Mateusz Kozłowski (Biegoniczanka Nowy Sącz)
Jako jeden z nielicznych nie zawiódł i zrobił to co do niego należało- skompletował hattricka. Jednak to było za mało, ponieważ drużyna Biegoniczanki roztrwoniła przewagę, prowadząc w rywalizacji z Amatorem Paszyn 5-1.