KA Nowy Sącz: Hit w Marcinkowicach – zapowiedź 14 kolejki
Przed nami już 14 kolejka klasy A Nowy Sącz. Zapraszamy na zapowiedź sobotnio/niedzielnych wydarzeń. Sprawdzimy między innymi gdzie dojdzie do najciekawszych pojedynków i na jakie mecze warto się wybrać.
Hit w Marcinkowicach
Bez wątpienia szlagierem czternastej serii gier będzie pojedynek Zamczyska Marcinkowice z Ubiadem. Notabene z tego meczu najbardziej cieszy się… Helena, bo ktoś z tej dwójki, a więc tzw. grupy pościgowej punkty stracić musi. Sądeczan najbardziej ucieszyłby remis, jednak zarówno Zamczysko, jak i Ubiad takiego rozstrzygnięcia przyjąć nie mogą, jeżeli ciągle jeszcze marzą o walce z Heleną. Póki, co piłkarze Dariusza Peciaka (trener Zamczyska) są wiceliderem tabeli. Do wspomnianej Heleny tracą już sześć oczek, a nad Ubiadem mają zaledwie dwa przewagi. W Marcinkowicach wygrała w tym sezonie tylko Helena, a że było to w pierwszej kolejce, to oznacza, że od 10 sierpnia nikt „po drugiej stronie Dunajca” nie zdołał zdobyć chociażby punktu. Ubiad na wyjazdach gra średnio, żeby nie napisać, że słabo. Nie poradził sobie nie tylko w Dąbrowej, Helenie czy Witowicach, ale nie zdołał wygrać nawet w Piwnicznej, gdzie miejscowe Ogniwo leją wszyscy. Dla nas faworytem tego pojedynku będzie Zamczysko i strata nawet punktu będzie sporym zaskoczeniem.
Jak w bajce
Ósmy w tabeli Amator przyjedzie do Nowego Sącza by spróbować urwać punkty Helenie. Ta na 14 kolejek tylko raz zremisowała z KPT Nawojowa, nie doznając porażki i tracąc zaledwie trzy gole. Nie odbieramy szans paszynianom, ale walka z Heleną w tym sezonie przypomina nam bajkę o rycerzach i smokach, którzy po kolei próbowali uwolnić księżniczkę z wysokiej wierzy, ginąc w pojedynku z niepokonanym smokiem. W reszcie jednemu się udało… czy będzie to Amator? Dowiemy się już w sobotę wieczorem.
Ciężko wygrać w Powroźniku
Tylko punkt w tabeli dzieli dziesiąty Olimpik Powroźnik z trzynastą Mszalnicą. Forma tych drugich w ostatnim czasie leci na łeb na szyje i nie będzie zaskoczeniem, jeśli polegną także w Powroźniku. Jak ciężko tam wygrać? Wiedzą doskonale w Witowicach i Jazowsku, gdzie musieli zdobyć aż cztery gole, by wywieść komplet punktów. Jak na razie goście wygrywali tam dwukrotnie i to po 3:4.
Kiedyś grali w IV lidze
Fajnie zapowiada się pojedynek Victorii Witowice Dolne ze Świniarskiem. Są jeszcze tacy kibice, którzy pamiętają, kiedy obydwa kluby grały na szczeblu IV ligi. Teraz walczą w klasie A. W Witowicach będą chcieli zmazać wyjazdową plamę, jaką zrobili przegrywając sromotnie w Mogilnie. Jak bardzo dobrze im się gra u siebie niech świadczy o tym fakt, że wygrała tam tylko Biegoniczanka, która notabene, choć przedostatnia w tabeli, ograła też Świniarsko. Goście mają na swoim koncie cztery kolejne mecze bez porażki, co przy wyrównanej tabeli, pozwoliło im skoczyć z odmętów ligi, na bardzo wysokie szóste miejsce.
Gdzie dwóch się bije…
Rezerwy Barciczanki przy odrobinie szczęścia mogą zostać po tej kolejce wiceliderem. Wystarczy, że Zamczysko nie wygra z Ubiadem, a Barcice wygrają u siebie ze słabym i bezbronnym Ogniwem Piwniczna. Przynajmniej jeden z tych warunków wydaje się łatwy do spełnienia.
Syndrom “11”
Patrząc na tabele także spacerku można spodziewać się w pojedynku KPT z Biegoniczanką. Nie mniej liga jest często tak zaskakująca, że nie zdziwi nas nagły wyskok formy ekipy z Biegonic i wygrana z KPT, zwłaszcza, że mecz ten jest o 11, a to dla wielu ekip z A klasy, to zdecydowanie zbyt wczesna pora (ze względu na poprzedzającą niedzielę, sobotnią noc). Z podobnym problem, czyli godziną 11:00 zmagać się będą jeszcze w meczach Piątkovi Łęg z Dąbrowią Wielogłowy (jakby nie było derby Gminy Chełmiec) i Jedności z Górką. Do niedawna postawilibyśmy wszystkie pieniądze na Górkę, jednak ta, notuje ostatnio taki zjazd w dół ligowej tabeli, że nawet jej wygrana z Barciczanka II nie wiele zmieniła. Siedem porażek na osiem ostatnich spotkań, musi martwić i zastanawiać – co się stało?
Jeśli Szlag trafi, Wicher może wygrać!
W Mogilnie wreszcie odpalili – chciałoby się krzyknąć po ostatnim wygranym meczu z Witowicami. Czy tak będzie rzeczywiście? Zweryfikują to Budowlani, którym od czasu do czasu wyjdzie mecz, a doskonale ukazuje to tabela, w której piłkarze z Jazowska są na dobrym, dziewiątym miejscu. Trzeba uczciwie dodać że Wicher wygrał z Victorią, grając od 48 minuty z przewagą jednego zawodnika, a od 63 już z przewagą dwóch. Jeśli jednak formę strzelecką utrzyma Dominik Szlag, wszystko może się zdarzyć.
.
.
.
.
.
