W Helenie nie ukrywają, że chcieliby wrócić ligę wyżej, mając dobrą pozycję wyjściową ku temu, jednak trzeba to zrobić z pełnym szacunkiem i koncentracją wobec rywali.
Za kilka dni zawodnicy wicelidera sądeckiej A – klasy wznowią treningi, jednak przez cały okres przerwy byli, bądź wciąż są aktywni. – Zespół Heleny rozpocznie przygotowania 24 stycznia i będzie trenował dwa razy w tygodniu na orliku. Wysokie morale i dobra atmosfera pozwoliły nam systematycznie, w miarę możliwości pogodowych spotykać się na gierkę raz w tygodniu po zakończeniu rundy jesiennej, a dodatkowo zawodnicy grają prywatnie w rozgrywkach halowych – powiedział trener Wojciech Fritz.
– W planach mamy rozegranie 9 meczów sparingowych z drużynami z naszej ligi, ale także ligi okręgowej – dodał grający trener Heleny. Poniżej lista sparingpartnerów:
03.02 – Zyndram Łącko
10.02 – Gród Podegrodzie
18.02 – ULKS Korzenna
21.02 – Poprad Rytro
24.02 – Dąbrovia Wielogłowy
02.03 – Skalnik Kamionka Wielka
09.03 – Orzeł Wojnarowa
24.03 – Zawada Nowy Sącz
Po rundzie jesiennej Helena zajmuje drugie miejsce ze stratą dwóch „oczek” do przodującej stawce Grybovii Grybów, natomiast za ich plecami plasują się Nawoj Nawojowa oraz rezerwy Barciczanki. – W klubie cel jest jeden czyli, jak najszybszy powrót do ligi okręgowej i z takim założeniem pracujemy od początku sezonu. Rundę jesienną oceniam pozytywnie. Drugie miejsce na półmetku rozgrywek to dobra pozycja wyjściowa do osiągnięcia celu, ale także wiadomość dla mojego zespołu, że nikt się przed nami nie położy i już przed meczem będziemy mogli dopisać trzy punkty – powiedział Wojciech Fritz.
Jakie są więc plany na wiosnę? – W każdym kolejnym meczu musimy wyjść i pokazać dużą jakość piłkarską oraz jeszcze większe zaangażowanie, bo tego nam brakowało w niektórych meczach, a dodając do tego brak skuteczności pod bramką rywali, na własne życzenie traciliśmy punkty w meczach, w których zdecydowanie przeważaliśmy – kończy trener Heleny Nowy Sącz.
Sebastian Stanek
.
.
.
.
.
