
Pierwsza wiosenna kolejna i pierwsze przetasowania na czele tabeli w sądeckiej A – klasie. Porażkę Grybovii wykorzystały: Helena Nowy Sącz oraz Nawoj Nawojowa.
Nie udała się wiosenna inauguracja drużynie z Mszalnicy, która za wszelką cenę chce opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Osłabiona kontuzjami kadra, wsparta juniorami to zbyt mało, by pokonać dobrze dysponowanego Orła Wojnarowa. LKS stać tego dnia było jedynie na trafienie honorowe autorstwa Łukasza Poremby. Podobnie, jak w Mszalnicy, nadzieję na lepszy start mieli w Grybowie, chcąc obronić pozycję lidera. W głównej mierze własne błędy sprawiły, że Grybovia musiała uznać wyższość rezerw Barciczanki. Choć sam mecz był bardzo zacięty, ekipa z Grybowa cały czas goniła wynik i ostatecznie nie zdołała tego zrobić, przegrywając jedną bramką.
Od dolnych stref tabeli chciały oddalić się zarówno Orzeł Ptaszkowa, jak i Zawada Nowy Sącz. Większe szanse na dobre wejście w mecz miała drużyna z Nowego Sącza, zmarnowany karny i sytuacje sam na sam powodowały niezadowolenie, jednak szybko po zmianie stron sztuka trafienia do siatki stała się faktem. Formalny gospodarz tego meczu – Orzeł Ptaszkowa dzielnie walczył, by wyszarpać chociażby jeden punkt i sztuka ta udała się za sprawą trafienia z 87. minuty.
W innym pojedynku drużyn będących blisko siebie w tabeli Budowlani ograli na wyjeździe LKS Świniarsko. Zespół z Jazowska był co prawda stroną przeważającą, jednak na udokumentowanie tego w postaci trafienia trzeba było czekać ponad godzinę, wtedy do siatki trafił Krzystof Owsianka, kilkanaście minut później poprawił Ernest Jastrząb i pierwszy, wiosenny komplet pojechał z Budowlanymi. Potknięcie Grybovii wykorzystał Nawoj Nawojowa, zbliżając się do obecnego wicelidera na jedno „oczko”. Nie była to oczywista sprawa, bo o losach meczu zdecydowała jedna bramka, na murawie musiał pojawić się niezawodny Grzegorz Maciaszek, wchodząc na boisko w 65. minucie potrzebował nieco ponad kwadrans, by zapewnić Nawojowi zwycięstwo.
Podobnie, jak Nawoj potknięcie Grybovii wykorzystała Helena Nowy Sącz, ogrywając 5:2 ULKS Przydonicę. Do pewnego momentu w szeregach Heleny wszystko szło zgodnie z planem, jednak przy stanie 3:0 Przydonica przebudziła się, stwarzając zagrożenie i co najważniejsze, trafiając do siatki. ULKS napędził nieco strachu czołowej drużynie sądeckiej A – klasy, ale koniec końców to Helena przypieczętowała wygraną i nie dała rywalom złudzeń, kto tego dnia powinien cieszyć się bardziej. Cenny punkt w kontekście walki o utrzymanie zdobyło Zamczysko Marcinkowice. Na sztucznej nawierzchni w Rytrze mecz zaczął układać się dla nich świetnie, gdyż po 20. minutach prowadzili 2:0. Być może to uśpiło ich czujność, bowiem rywale zdołali ostatecznie doprowadzić do wyrównania.
Orzeł Wojnarowa – LKS Mszalnica 4:1
Bramki: Kamil Kogut 28′, Marek Olszewski 35′, Krystian Koralik 61′, 76′ – Łukasz Poremba 73′.
Grybovia Grybów – Barciczanka II Barcice 2:3
Bramki: Marcin Kiełbasa 73′, Maciej Kiełbasa 36′ – Filip Białowodzki 44′, Wojciech Oleksy 56′, Rafał Stanczak 19′.
Orzeł Ptaszkowa – Zawada Nowy Sącz 1:1
Bramki: Janusz Pałubiak 87′ – Tomasz Baczyński 48′.
LKS Świniarsko – Budowlani Jazowsko 0:2
Bramki: Ernest Jastrząb 77′, Krzysztof Owsianka 64′.
Victoria Witowice Dolne – Nawoj Nawojowa 0:1
Bramka: Grzegorz Maciaszek 83′.
ULKS Przydonica – Helena Nowy Sącz 2:5
Bramki: Grzegorz Mróz 63′, Janusz Ogorzałek 77′ – Tomasz Cięciwa 37′, 60′, 80′, Piotr Jasiński 24′, 73′.
Zamczysko Marcinkowice – Dąbrovia Wielogłowy 2:2
Bramki: Marcin Hebda 5′, Krystian Strojny 20′ – Tomasz Bednarek 37′, Szczepan Rosiek 76′.

Archiwum
Musisz to przeczytać!
-
IV Liga
/ 3 lata temuAdrian Basta zawodnikiem Barciczanki Barcice
Beniaminek IV ligi Barciczanka Barcice dokonał sporego wzmocnienia, szeregi zespołu zasilił doświadczony obrońca, Adrian...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuJednak szesnaście zespołów w sądeckiej A – klasie
Głosowanie korespondencyjne klubów w sądeckiej A – klasie przeważyło w stosunku 10 do 4...
przez Sebastian Stanek -
A klasa
/ 3 lata temuDecyzja podjęta czternaście drużyn w A – klasie
Po ostatnim „gorącym” spotkaniu przedstawicieli klubów z lokalnymi władzami pozostał niesmak. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się,...
przez Sebastian Stanek