Klasa okręgowa wraca do gry. Nowy sezon zaczyna się od wielu ciekawych pojedynków. W tym powrotów znanych drużyn oraz spotkań, w których trudno wskazać faworyta. Już na starcie uwagę przyciągają mecze Dąbrovii Wielogłowy i Grybovii Grybów.
Beniaminkowie w akcji
Pierwsza kolejka będzie szczególnie ważna dla beniaminków klasy okręgowej – Dąbrovii Wielogłowy i Grybovii Grybów. Dąbrovia, która awansowała z A klasy, zaczyna sezon od meczu u siebie z LKS Zagórzany i będzie chciała potwierdzić, że jest gotowa na wyzwania wyższej ligi. Grybovia natomiast zagra na własnym terenie z Podhalaninem Biecz, co będzie wymagającym testem, bo rywal ma spore doświadczenie na wyższym poziomie. Oba mecze to doskonała okazja, by sprawdzić, jak beniaminkowie poradzą sobie w klasie okręgowej.
Łosoś celuje w awans
Jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w lidze może być w tym sezonie Łosoś, który w letnim okienku transferowym przeprowadził solidne wzmocnienia. Drużyna z Łososiny Dolnej rozpocznie sezon od meczu wyjazdowego z LKS Kobylanką i od początku będzie chciała potwierdzić swoje aspiracje. Ewentualna wygrana na trudnym terenie mogłaby być mocnym sygnałem dla reszty ligi, że Łosoś zamierza walczyć o awans. Z kolei Kobylanka, grając u siebie, na pewno spróbuje postawić się faworytowi i poszukać niespodzianki.
Powroty i znaki zapytania
Pierwsza kolejka klasy okręgowej przyniesie także spotkania, w których trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Podhalanin Biecz wraca do rywalizacji po wycofaniu się z IV ligi w poprzednim sezonie, więc jego forma to spora zagadka. Hart Tęgoborze z kolei ma za sobą bardzo nieudany mecz w Pucharze Polski, przegrywając aż 1:8 z Budowlanymi Jazowsko. Teraz Hart podejmie Biegoniczankę i będzie chciał pokazać, że pucharowa klęska była tylko wypadkiem przy pracy. Kibice z Tęgoborzy liczą, że zespół zaprezentuje w lidze zupełnie inne oblicze i postawi twarde warunki rywalowi.