Jakub Kaliciecki, bo o nim mowa, przygodę z piłką nożną w wieku czterech lat rozpoczął w Grodzie Podegrodzie, był tam najmłodszym sportowcem w swojej grupie. – W roku 2015 został zawodnikiem starosądeckiego Sokolika, gdzie trenował pod okiem trenera Roberta Mysiora i Krzysztof Szewczyka, owi trenerzy pokazali mu piękno piłki – mówi Przemysław Kaliciecki, ojciec Kuby.
– Mój syn trenował od początku w starszej grupie z rocznikiem 2008 – dodaje.
W 2018 roku przeszedł do klubu w Nowym Sączu, a był nim Dunajec, gdzie brał udział w różnych turniejach na terenie Polski, były to m.in. turnieje: API, Puchar Tymbarku, Deichmann i inne.
– W 2023 roku dostał zielone światło od trenera Dunajca Jakuba Nowaka i przeszedł bardzo trudne kwalifikacje do Cracovii. Tam zagrał w najwyższej lidze CLJ 15 i CLJ 17 w Polsce, podnosząc swoje umiejętności – kontynuuje tato.
Z tego co wiemy w czerwcu 2025 roku został wypatrzony przez skauta Sławomira Czyrskiego z AKS Łódź i po przejściu testów sprawnościowych został przyjęty do AKS-u. Jakub Kaliciecki obecnie jest tam skrzydłowym, jak i napastnikiem w Centralnej Lidze Juniorów U-17, na boisko wychodzi w pierwszym składzie.
– Jestem oddanym i silnym piłkarzem z kreatywnym podejściem do gry i determinacją w dążeniu do sukcesu. Doskonale radzę sobie w trudnych warunkach i zawsze stawiam drużynę na pierwszym miejscu – mówi Kuba.
– Ciężko pracuję aby przyczynić się do sukcesu zespołu. Moją ambicją jest zostać profesjonalnym piłkarzem i dlatego uważam że ciągła praca i rozwój w nowych klubach mi to umożliwi – zakończył.