“Z A klasy do Ekstraklasy”: Lekcja piłki od Glinika!
Trzecia konsultacja kadry NaszSport.pl w ramach projektu „Z A klasy do Ekstraklasy” za nami. Tym razem nie udało się pokonać mocnego przeciwnika, jakim był czwartoligowy Glinik Gorlice. Zespół prowadzony przez Tomasza Wacka załatwił sprawę jeszcze przed przerwą, strzelając wszystkie gole w tej części gry.
Wiadome było, że mecz z Glinikiem będzie bardzo wielkim wyzwaniem. Tutaj nic nie zaskoczyło. To solidna drużyna, która w wielu momentach pokazywała miejsce w szeregu naszym reprezentantom. Fakt, który należy odnotować, jest taki, że wielu z grających w tym meczu zawodników nie występowało we wcześniejszych pojedynkach. Stąd minimalne zgranie, jakie udało się wypracować po meczu z Amatorem i Grybovią, tutaj należało budować od nowa. Niestety kontuzję, choroby i sprawy osobiste sprawiły, że trzon zespołu należało znacznie przebudować, ale z drugiej strony szansę na sprawdzenie dostało wielu nowych graczy. Co prawda nie mieli oni tak łatwego zadania na tle Glinika, jak ich koledzy we wcześniejszych meczach, ale trzeba powiedzieć, że kilku z nich także pokazało się z niezłej strony.
Gorliczanie w pierwszej połowie nie stwarzali sobie zbyt wielu sytuacji. Można nawet napisać, że wykazali się bardzo wysoką skutecznością z zimną krwią wykorzystując błędy defensywy NaszSport.pl i zamieniając trzy z pięciu klarownych sytuacji na gole. Niestety, nasza kadra w tej części gry gubiła się dość mocno w obronie, a gra w ataku przyniosła może dwie groźniejsze sytuację bramkowe.
Wiele zmieniło się po przerwie. NaszSport stwarzał sobie kolejne sytuacje, kilka razy dość mocno zagrażając bramce Glnika. Raz nawet piłka zatrzepotała w gorlickiej bramce, jednak sędziowie dopatrzyli się spalonego. Czwartoligowcy nie forsowali już takiego tempa jak w pierwszej połowie stwarzając sobie znacznie mniej okazji do podwyższenia wyniku. Ta część meczu dość zasłużenie zakończyła się bezbramkowym remisem.
Z przebiegu sparingu możemy być zadowoleni. Przede wszystkim zawodnicy jedni jak i drudzy złapali kontakt z naturalną nawierzchnią. W tym miejscu należy podziękować gościnnej Wojnarowej, która przywitała nas na Orle bardzo dobrze przygotowaną murawą. Wielka zasługa w tym prezesa Przemysława Miłkowskiego, który zaprosił nas do siebie i ugościł w bardzo życzliwy sposób. Serdecznie dziękujemy!
NaszSport.pl – Glinik Gorlice 0:3 (0:3)
Bramki: Daniel Kmak 11, Piotr Gogola 22, 44.
NaszSport.pl: Możdzeń – Skrzatek, Augustyn, Tomera, Krasinski – Znamirowski, F. Nowak, P. Nowak, Zelek, Skórnóg – Maciaszek oraz Pietrzak, K. Nowak, Hajduga, Florek.
Glinik: Kubik – Mituś, Drąg, Gogola, Krzysztoń, Szura, Dąbrowski, Sołtys, Casallas, Kmak, Tarasek. Ponadto grali: Setlik, Martuszewski, Wojtanek, Susz, Konczuk
Sędziował: Maciej Młynarczyk (Nowy Sącz)
Po meczu powiedzieli:
Tomasz Wacek – trener Glinika Gorlice
W ostatnim sprawdzianie przed rozgrywkami ligowymi przyszło nam się zmierzyć z bardzo ciekawym projektem, jakim jest kadra “Z A KLASY DO EKSTRAKLASY”. Kilkunastu uzdolnionych zawodników z klubów z niższych lig, pomimo tego, że nie trenują, na co dzień razem pokazało się z dobrej strony. Takie cechy jak duże zaangażowanie i niezłe umiejętności predysponują ich w przyszłości do grania na wyższych szczeblach rozgrywkowych. Jestem zadowolony z pierwszych 45 minut w wykonaniu mojej drużyny. Umiejętnie przechodziliśmy z obrony do ataku i konstruowaliśmy ciekawe akcje. Przytrafiło nam się kilka błędów, jednak umiejętnie je naprawialiśmy. nad pewnymi elementami musimy jeszcze popracować.
Mariusz Oracz – trener NaszSport.pl
Zanim o meczu to chciałbym podziękować kolejny raz wszystkim zaangażowanym w ten projekt: zawodnikom, kierownikowi drużyny ale tym razem w szczególny sposób panu prezesowi Przemysławowi Miłkowskiemu z Orła Wojanarowa za gościnę oraz świetnie przygotowane boisko jak na tą porę roku. Kolejne konsultacje, a poprzeczka idzie cały czas do góry i dziś kolejna duża grupa zawodników mogła zaprotestować swoje umiejętności. Trzeba przyznać, że na tle mocnego przeciwnika nie było to łatwe zadanie. Co do samego meczu mieliśmy spore problemy jak chodzi o środek pola, zawodnicy Glinika przynajmniej w pierwszej częściej utrzymywali się przy piłce i lepiej nią operowali. Z upływem czasu jednak, gra w tej strefie stawała się bardziej wyrównana, czego efektem były dwie szybkie kontry w naszym wykonaniu, które świetnie wybronione zostały przez bramkarza Glinka. Doświadczenie i wytrenowanie naszych rywali wzięło górę dwa razy przy stałych fragmentach gry, po których straciliśmy bramki. Druga połowa była już dużo bardziej wyrównana, choć po naszych zawodnikach było widać trudy sobotnich sparingów. Było w niej dużo walki, ale też kilka ładnych akcji, które są dobrym prognostykiem na przyszłość. Na pewno kilku zawodników pokazało się z dobrej strony, co przybliża ich do ostatecznych nominacji. Cały czas pracujemy i szukamy kolejnych talentów, selekcja traw. Za dwa tygodnie startuje liga. Na pewno pojawimy się sie na kilkunastu meczach i dalej będziemy obserwować, konsultować tak, aby być jak najlepiej przygotowanym na połowę lipca.
Damian Szczerba