Rozmawiamy dzień po ostatnim pojedynku Michała Bołoza.
W Boguchwale pokonał Wojciecha Szymańskiego. I już szykuje się na kolejne pojedynki, tym razem w Mistrzostwach Małopolski.
Co zawodowy pięściarz robi na amatorskich ringach?
– Przepisy zmieniły się, co sprawiło, że mogę teraz walczyć i w amatorskich walkach – odpowiada Michał. – Takie zawody to fajne przełamanie, szlifowanie formy, można popracować nad nowymi trikami w ringu.
Przez takie dobre walki może przyjdą kolejne propozycje zawodowych walk. Miałem taką ostatnio. Ale zaproszono mnie do walki z wicemistrzem Europy, i to na jego terenie. Na przygotowanie do pojedynku miałem…dwa tygodnie, kiedy normalnie do walki przygotowujesz się kilka miesięcy. Odmówiłem.”
fot. > https://www.facebook.com/Michał-Bołoz
(DeGie)