Zawada Nowy Sącz – Galicja Nowy Sącz (11 listopada, 11:00)
“Mini derby” Nowego Sącza rozegrane zostaną dopiero pod koniec rundy.
Piątkovia Łęg – Zamczysko Marcinkowice (17 sierpnia, 11:00)
Piątkovia w ubiegłym sezonie po reaktywacji zaprezentowała się bardzo dobrze, zajmując wysokie, czwarte miejsce na koniec rozgrywek, ale Zamczysko miało zaledwie dwa punkty mniej, więc zapowiada się wyrównane spotkanie. Podopieczni Jarosława Bochenka w okresie przygotowawczym wygrali z Mszalnicą, Amatorem Paszyn, zremisowali z Uranem Łukowica oraz przegrali z rezerwami Łososia.
Królovia Królowa Górna – KPT Nawojowa (17 sierpnia, 12:00)
Królovia oraz KPT Nawojowa w ostatnim sezonie okupowały dolne rejony tabeli, zajmując odpowiednio 12. i 14. lokatę. Nowy sezon, czysta karta może być szansą na lepsze rozdanie. Obie ekipy powalczą o zwycięstwo na inaugurację, które może być motorem napędowym na dalszą część.
Łosoś II Łososina Dolna – LKS Łęka (17 sierpnia, 11:00)
Na szczeblu B – klasy zadebiutują rezerwy Łososia, które podejmą LKS Łękę. Goście inaugurację mają już za sobą, bowiem “awansem” rozegrali mecz z Królovią, kończąc go zwycięstwem 2:1.
ULKS Przydonica – Górka Szczereż (16 sierpnia, 17:00)
Przydonica po spadku z A – klasy będzie musiała odnaleźć się w nowych realiach, gdzie po raz ostatni występowała w sezonie 2021/22. ULKS w grach kontrolnych mierzył się z Łososiem, Orłem Ptaszkowa i Amatorem Paszyn. Górka Szczereż na pewno będzie chciała poprawić swoją postawę względem poprzednich rozgrywek, które zakończyła na jedenastym miejscu.
Zabełcze Nowy Sącz – ATP Binczarowa (17 sierpnia, 11:00)
Bardzo ciekawie zapowiada się ligowy debiut ATP Binczarowa pod wodzą nowego trenera – Dawida Szufryna. W Pucharze Polski musieli uznać wyższość Sokoła Stary Sącz, a teraz próba generalna z Zabełczem, które w poprzednim sezonie nie jednej drużynie napsuło krwi.
Ogniwo Piwniczna Zdrój – Wicher Mogilno (16 sierpnia, 17:00)
Ogniwo dzielnie walczyło kilka miesięcy temu o awans, jednak było bez szans wobec formy Chruślic i Jedności. Teraz, gdy obie drużyny awansowały wyżej, szansa na promocję staje się bardzo duża. Wicher łatwo broni nie złoży, ale ekipa z Piwnicznej szczególnie na własnym terenie powinna pokazać moc.