W najbliższy weekend wracają mecze o stawkę!

Większość zespołów obecnie przygotowuje się do startu poszczególnych rozgrywek, jednak kilka z nich rozpoczyna walkę na ligowym i pucharowym froncie.

Przemsza Klucze to reprezentant krakowskiej klasy okręgowej, który w 1/8 finału Pucharu Polski już czeka na wyłonienie zdobywcy trofeum na szczeblu PPN Gorlice. W sobotę do rywalizacji staną LKS Kobylanka oraz Glinik Gorlice. Pierwsi z wymienionych będą musieli zmierzyć się z problemem skuteczności, bowiem zespół ze względów zawodowych musiał opuścić Tomasz Augustyn, czołowy strzelec nie tylko zespołu, ale całej klasy okręgowej. Rywalem będzie IV ligowy Glinik, który w okresie przygotowawczym rozegrał cztery sparingi. Sympatyków zespołu z Glinika może cieszyć dobra forma Konrada Greli, który we wspomnianych grach towarzyskich siedmiokrotnie pokonywał bramkarzy rywali.

Zaległości w IV lidze muszą nadrobić zawodnicy Wierchów Rabka Zdrój oraz Limanovii Limanowa. Na sztucznym boisku w Nowym Targu obie ekipy powalczą o dobry start oraz pozycję wyjściową do ataku na fotel lidera. Obecnie drużyna z Limanowej zajmuje czwartą lokatę, ewentualne zwycięstwo pozwoli im wskoczyć na drugie miejsce. Ostatnie przetarcie przed wznowieniem meczów o stawkę zakończyło się bezbramkowym remisem w sparingu z Okocimskim Brzesko. 

Jeśli chodzi o Wierchy, ekipa z Rabki w siedmiu sparingach odniosła dwa zwycięstwa, trzykrotnie remisując oraz ponosząc dwie porażki. – Myślę że w każdy spotkaniu będziemy grać o 3 punkty dlatego teraz myślimy o najbliższym weekendowym starciu. Uważam, że wiosna mocno zweryfikuje kandydatów o awans. Co tydzień będą ciężkie mecze – powiedział dla strony Wierchów trener I zespołu, Sebastian Świerzbiński. Zespół wzmocnili Maciej Banik, Michał Kucharski, Maciej Topór czy Grzegorz Misiura, którzy mają pomóc w walce o najwyższe cele.

Oba spotkania to delikatny przedsmak tego, co czeka nas w najbliższym czasie. Z każdym tygodniem meczów będzie przybywać i miejmy nadzieję, że rządowe obostrzenia nie wstrzymają sportu amatorskiego i wspólnie będziemy mogli emocjonować się boiskowymi wydarzeniami w naszym regionie.

(Sebastian Stanek)